Dawno nie widziałem tak dobrego, dopracowanego filmu. Doskonałe Noomi Rapace, Yvonne Strahovski. Naprawdę robi wielkie wrażenie...!!!
Zgadza się. Obserwowałem film również pod względem technicznym i nie dopatrzyłem się większych uszczerbków, Dbano o 'kontynuację', czy np.jak blondyna wybiegałą z auta i zostawiła otwarte drzwi, to zadbano by w następnym ujęciu te drzwi pozostały otwarte. Było więcej trudniejszych scen gdzie można była się na tym wyłożyć, a nie dopatrzyłęm się błędu. Szanuję takie filmy. W dużo droższych produkcjach dochodzi do karygodnych błędów, a tu nic. Za to też należy się szacunek, nie tylko za samą historię i jej poprowadzenie. Bo sam 'coming out' blondyny, po walce na podłodze, był nieco... naiwny i uproszczony według mnie. Po tych wszystkich umiejętnych gierkach tak nagle się 'rozsypała'. Ale to nie psuje ogólnego odbioru. Mocne 7 ode mnie.