Mile sie zaskoczylem ogladajac ta pozycje. Film naprawde wciaga widza. Fabula nie jest najwyzszych lotow, ale jest jak najbadziej logiczna i przyswajalna. Aktorzy zagrali dobrze. Mysle, ze obraz podoba sie glownie dlatego, iz historia opowiedziana w nim bardziej podchodzi pod obyczaj niz komedie-romantyczna. Szczerze...
więcejFilm sugeruje, że tak to się teraz robi. Mimo wszystko uważam, że jednak nie, że jest to kompletnie nienaturalne. Zresztą, taką sugestię zawiera polski tytuł, który kładzie nacisk na powszechność zjawiska. Angielski tytuł brzmi „Zamiana”. Mały Książę od ramek niezbyt wiarygodny. Trafiały się już lepsze „filmowe”...
to nie jest komedia romantyczna. Raczej obyczajowy opowiadający historię zapłodnienia i podmianie nasienia i ego konsekwencji.
Nudny,strasznie się ciągnie,przewidywalny,od razu wiadomo jak się skończy,żadnych śmiesznych momentów,mało się na nim nie uśpiłem,tragedia odradzam.
tak był wciągający. nie kłeił sie od poczatku. ale ma swoje plusy jak zwykle ładna Aniston grająca siebie, aż jej żal. no i fajny dzieciak, grający neurotyka. 5/10. nie obejrzysz - nie stracisz wiele.
a najlepiej o takich in vitro :/ i niech jeszcze pojawi sie w nieoczekiwanym momencie :/ boze ile to jzu filmowa ostatnio o tym bylo? ten z j lo, juli roberts, teraz ten z aniston, wczesniej jeszcze coś było z butlerem i heigl :/ no i ten polski z ostalowska :/
nudne jak nie wiem co oglądanie tego filmu to męczarnie zresztą teraz te kom roman nie maja w sobie zbyt dużo z komedii
Aniston, znowu przewraca oczami, Bateman w kolejne wtórnej roli no i cholernie przewidywalne. Dzieciak fajnie zagrał i to pokazuje jak wielki dystans dzieli nas od Amerykanów. U nas reżyserzy albo się boją albo nie umieją współpracować z dziećmi na planie.
Po kilku pierwszych ujęciach tego filmu naszły mnie filozoficzne rozterki. Gnębiło mnie pytanie : nie dlaczego Pitt zostawił Jennifer Aniston dla Angeliny, ale dlaczego w ogóle był z Jennifer Aniston . Urodę ma taką samą jak charakter - prowincjonalną . Do tego dochodzą już pierwsze oznaki starości. Działa na...
Lubie filmy z Jennifer Aniston. Fajnie gra i nie jest irytująca . Szczególnie podobał mi sie film ,,Marley i Ja " .
Na początku film był nudny. Ale gdy pojawia sie Sebastian film zaczyna być smieszny i akcja się rozkręca. Szczerze polecam ten film:).
Jak na kolejną, prawdopodobnie 999 komedię romantryczną wypuszczoną w tym roku przez Hollywood, ta udała się całkiem gracko. Pierwsza połowa ubawiła mnie do łez, druga połowa to już typowa sztampa i cliche - średnia jednak wysoko ponad przeciętność serwowaną nam w tym roku w kinach. Polecam.
Jak dla mnie film może i nie zwala z nóg, ale podobał mi się. Rzeczywiście na początku trochę nudny , ale potem się rozkręcił. Ma swój morał i klimat. Może i nie jest całkowicie komedią, ale dramatem też nie. Stanowi wg. mnie zgrabne połączenie tych 2 gatunków, czego rezultatem jest ogólne zadowolenie przy wyjściu z...
więcej