Wydaje mi się, że młodzi rozrywkowi ludzie nie bardzo potrafią wczuć się w ten film. Nie do końca zdają sobie sprawę czym jest prawdziwa samotność dlatego ciężko im postawić się na miejscu Travisa. Uznają więc film za nudny i przegadany. Inaczej ma się sprawa z osobami samotnymi i zmęczonymi monotonnym życiem. Tacy...
Jeden z bardziej popularnych i nagrodzonych filmów Martina Scorsese niezwykle mnie zaintrygował.
Sposób w jaki udało się reżyserowi wykreować obraz Ameryki lat 70 jest wprost genialny. Oglądając
Travisa ( De Niro) jeżdzącego taksówką po różnych najczęściej biednych ulicach stale prowadzącym
monolog można wczuć...
Oczywiście zaraz mnie zjedziecie, ale mnie strasznie nudził. Dałbym 6, ale De Niro zagrał rewelacyjnie i nie mogę dać mniej niż 7...
Obejrzałam, ale to chyba nie do końca kino dla mnie. Nie podważam wagi tego filmu, jestem
pewna, że to nie jest film o niczym. Wspaniałe studium szaleństwa (chociaż ja wolę szaleństwo
Nicholsona w "Lśnieniu"), doskonała kreacja R. De Niro, wybitna młodziutka J. Foster :)
Warto zobaczyć, żeby wyrobić sobie swoje...
Doskonały film z kilku względów. Po pierwsze bardzo często narzekamy jaka to Polska była w latach 70-tych szara i brzydka... czy Nowy Jork był naprawdę piękniejszy ? Po drugie - czym różnią się przemówienia obecnych kandydatów na Amerykańskiego prezydenta od ówczesnych przemówień ? Niczym. Te same puste obietnice, te...
więcej
Pewnie ta kwestia była już tu poruszana, ale jeśli spojrzeć na ilość tematów (blisko 500!) - kto by szukał informacji o niej?
Mam pytanie odnośnie jednej z ciekawostek.
"Robert De Niro w końcowej scenie filmu wkłada ciemne okulary w hołdzie Zbigniewowi Cybulskiemu (były one znakiem firmowym naszego...
Wyłączyłem po 20 minutach, jutro się za niego zabiorę jeszcze raz, zobaczymy z jakim skutkiem. Podobno to jeden z ważniejszych filmów w historii kinematografii, tak zasłyszałem od pewnego "inteligentnego" znajomego.
Nagrałam sobie ten film głównie ze względu na Jodie. Wcześniej o nim słyszałam i nie spodziewałam się, że tak mnie znudzi. Co prawda wytrzymałam do końca, ale z trudem, nie wiem, może to jeden z tych filmów, które trzeba obejrzeć kilka razy, żeby go docenić.
Sama postać Travisa jest ciekawa- z jednej strony to prosty...
Znudził mnie i w ogóle jakoś nie czułem tego. Zrobię jeszcze kiedyś podejście i może mi się
zmieni całkowicie, ale na razie rozczarowanie :(