Najpiękniejszy film jaki widziałam , a jestem dość antypatycznie nastawiona do polskich produkcji. Popłakałam się i to chyba wystarczy.
Piękny Polski film.
Szkoda tylko, że teraz w Polsce kreuje się typowego widza, jako głupka uwielbiającego totalny komediowy chłam.
Polskie kino poległo.
Fakt, też sobie cenię tą produkcję, już takich filmów nie robią.. no i Krystyna Janda jest niezastąpiona w drugim planie, taki jej urok ;).
Zgadzam się w zupełności. Naprawdę wielka szkoda, że dzisiejsze filmy rzadko równają się z poziomem dawnych produkcji a jeśli coś jest już naprawdę dobre, to zupełnie nie wyreklamowane
Również się zgadzam, od jakiegoś czasu w polskim kinie dominują glupkowate komedie romantyczne, które w rzeczywistości nie są ani zbyt komediowe, ani zbyt romantyczne. Natomiast dramaty nadal robimy naprawdę dobre, chociaż niestety jest ich mniej i są, jak powiedziała(?) Kasiuur, nierozgłaszane. Przykładem sprzed kilku lat jest tu "Plac Zbawiciela", którego bohaterowie wg mnie mocno irytują jako osobowości, ale jednocześnie skłaniają do przemyśleń i dyskusji tak jak "Tato", jeśli nie bardziej.
bardzo wzruszający film, na końcu nawet się popłakałam, 10/10 znakomita gra aktorska B Lindy, uwielbiam go.