Zal jest mi zawsze tych niewinnych dzieci, ktore musze patrzec na takie sytuacje a w zyciu pozniejszym nosza przez cale swoje zycie plecak wypchany negatywnymi doswiadczeniami.
Pomimo szczesliwego zakonczenia nie umialam wczuc sie w ta radosna sytuacje poniewaz po takich przezyciach jakich doznala Kasia, nigdy nie bedzie umiala zyc normalnie.