Obecnie wiele mówi się, do tej pory też wiele powiedziano, na temat nierówności płci w naszym kraju, względnie dyskryminacji płci żeńskiej. Powiem wam, że nigdy nie było równości płci i nigdy jej nie będzie - co nie znaczy że wyłącznie kobiety są dyskryminowane.
Jakby spojrzeć na problem szerzej - jest wiele płaszczyzn życia, w których to facet jest postrzegany jako niewłaściwy w danej sytuacji/gorszy od kobiety itd. Film "Tato" pokazuje jeden z licznych przykładów. Mianowicie - chodzi o proces sądowy (naturalnie przejaskrawiony przez twórców filmu, do tego stopnia, że można to nawet uznać za groteskę). Bohater został dosłownie "wydymany" przez sędzinę, mimo mocnych dowodów, świadczących na jego korzyść. Jednakże w dzisiejszych czasach, w sporze o dziecko między matką a ojcem zawsze góruje matka. W sądzie automatycznie matka stawiana jest jako opiekun właściwy a zadaniem ojca jest udowodnienie, że sąd się myli a żona jest (dajmy na to) pomylona.