hmm niesamowicie emocjonalny.
wbija w fotel.
na pewno nie byl tez "czarno- bialy".
dla mnie swietny.
też przed chwila obejrzałam. oglądam od 10 lat i mi się nudzi...zawsze sie przy nim wzruszam
Też widzialem go już kilka razy i pochwalam. Stare polskie filmy mają coś w sobie teraz już takich nie robią (oczywiście nie wszystkie bo było wiele szmir). Pochwale Pazure bo nie grał głupka i dał naprawde rade !
Rewelacyjna Jest Scena W Której Spada Wredna Babcia , A Chwilę Później Miotła , Która Łamie Się Na Pół . Skojarzenia Z Wiedźmą Której Zabrakło Baterii W Miotle Podczas Lotu , Jak Najbardziej Na Miejscu ;^D
A czemu nikt nie zwraca uwagi na swietn rolę Doroty Segdy, jako kobiety chorej umysłowo. Uważam że zagraa tam mistrzowsko!
racja.. momentami mnie przerażała, zagrała naprawde na światowym poziomie. Zresztą chyba wszyscy bohaterowie 1 i 2 planowi zagrali świetnie.
zgadzam się - film extra i świetny Linda - chyba jedna z lepszych jego ról /myślę o tych z lat 90./ no i Segda przerażająco-wspaniała...
hmm ja się troche wyrwę. Powiem, że dialogi są troche śmieszne i kiczowate ale ckliwe.
Sama historia wzruszająca.
Dla mnie najlepszym bohaterem był Cezary (cezary Pazura) świetnie zagrał tego jakającego się.
Końcowa scena kiedy Kasia wchodzi na okno i z jednej strony Babcia a z drugiej Linda... hmm To ta babka na miotle wchodziła! śmieszne. A jak spadła... Kaśka z Lindą kiedy zeszli jakby zapominając o tej całej tragedii śmierci (pomijając fakt że nagle się budzi) zachowuja sie jakby nigdy nic.
7/10