Zdecydowanie lepiej sprawdzilby sie tu lektor. Dubbing to nie bylo dobre rozwiazanie, tez jeste zdania ze ta forma w Polsce jest bardzo juz kojarzona z filmami dla dzieci. Wylaczylam dubbing.

Jeszcze żeby De Niro mówił głosem pana Boberka to byłyby niezłe jaja. ;-)

Chciałbym usłyszeć jak De Niro mówi głosem pana Grabowskiego z Kiepskich. ;-)

Polski dubbing ti był dobry tylko i wyłącznie w serialu Ja Klaudiusz, obecny to istne dno, dzieci i młodzież czytają role dziadków po 70 czy nawet straszych, co odrazu słychać, do tego robią to tak nie udolnie że szok, nie oglądam filmów z naszym dubbingiem.

Ale zwała z tym dubbingiem … masakra jakaś