Wysiew (2023) THE SEEDING
Mężczyzna przybywa na pustynię aby tu zrobić zdjęcia zaćmienia słońca. Spotyka chłopca i chcąc mu pomóc, gubi się wśród kanionów. Znajduje schronienie w chatce tajemniczej kobiety. Niestety jej dom okazuje się pułapką bez wyjścia.
Film jest dość dziwny i powolny. Jednak dobrze buduje napięcie i poczucie beznadziei. Przez większość seansu widz zastanawia się o co tu chodzi i prawdę mówiąc liczyłem na więcej. Myślałem, że pójdzie to w stronę baśni lub fantasy, ale poszło w kierunku brutalnej rzeczywistości. Choć nadal pozostają pytania bez odpowiedzi. Zaletą filmu jest ciekawa scenografia/lokacja i bardzo dobre aktorstwo.
Myślę, że warto zobaczyć.
6/10
Mnie akurat film niezbyt podszedł, jedne z plusów tego filmu to ciekawy początek, dość ładne zdjęcia i scenografia, ale dużym minusem tego filmu jest taki że główny bohatera zaczyna irytować swoim zachowaniem, gdzieś od +30-40minuty filmu aż do zakończenia, zamiast zachowywać się jak facet i trzymać emocje w ryzach to zachowuje się wręcz idiotycznie i popełnia te same błędy. Do tego dochodzą jeszcze te feministyczne gadki kobiety z chatki (Alina) gdzieś od drugiej połowy filmu. Zgadzam się natomiast z tym co napisałeś "ale poszło w kierunku brutalnej rzeczywistości" wiele kobiet (popierających lewice) w dzisiejszym świecie ma podobne myślenie jak Alina SPOILER: I facet jest tylko potrzebny żeby dać nasienie bo "wiatr rozsiewa nasiona" a to kobieta jest matką bo to ona cytuję "rodzi cipą" Natomiast nie jestem pewny czy reżyser chciał tylko pokazać rzeczywistość czy też cały film miał służyć jako "poklask dla feminizmu" i że to jedyna słuszna racja. Warto też zwrócić uwagę w jaki sposób chłopcy zostali przedstawieni w tym filmie jako bezdomni niewychowani chuligani (SPOILER: i mordercy, tylko jeden z tych dzieciaków był normalny i chciał pomóc głównemu bohaterowi), a dzisiejsze statystyki pokazują że często mordercami, złodziejami, chuliganami itd. najczęściej zostają właśnie chłopcy którzy nie mieli ojca.
To jest stereotyp który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, jest dużo większe prawdopodobieństwo że dziecko zostanie przestępcą (i nie tylko) jeśli wychowywane było przez samotną matkę: https://americafirstpolicy.com/issues/fact-sheet-fatherhood-and-crime
Właśnie. Cały problem czarnej społeczności w USA to brak ojca w domu (bo matki się pożeniły z państwem i jego zasiłkami). A z filmu wybija niestety wielka feministyczna kupa.