9,1 przy 214 recenzjach. Nie dosyć że takiej średniej nie mają nawet "Obywatel Kane" czy "Ojciec Chrzestny"(czy w ogóle którykolwiek film ma tam taką średnią?) i to przy mniejszej liczbie recenzji, to jeszcze uwielbienie krytyków jest wręcz ogromne. Prawdziwe szaleństwo.
Filmu jeszcze nie widziałem, ale już czuję że posypią się nominacje a potem Oscary w głównych kategoriach, czy nam to będzie się podobać czy też nie.
Swoją drogą muzyka, którą można już posłuchać na np. Youtube działa na wyobraźnię a niekiedy nawet na emocje. Przy takim uwielbieniu filmu, autor muzyki Trent Reznor też pewnie skorzysta na tym i dostanie Oscarową nominację.
Oto przykład:
http://www.youtube.com/watch?v=SeQLR3Mr-_o&feature=related
Taka ocena znamionowałaby film genialny, a takim "The Social Network" zdecydowanie nie jest.
Film jest całkiem dobry, zwłaszcza w porównaniu do innych filmów, które ostatnio wychodzą. Bardziej podobała mi się jedynie Wyspa tajemnic, jeżeli chodzi o 2010r. Jednak według mnie jest za krótki i trochę za mało w nim akcji czy zapadających w pamięć wydarzeń, które by np. zdecydownie zmieniły bieg akcji, ale przecież tego nie można wymagać od biografii. Być może byłby jeszcze ciekawszy, gdyby nakręcono go później, bo wtedy byłoby pewnie więcej ciekawych zdarzeń z życia założyciela facebooka. Po prostu jak oglądałam czekając na kulminację, to zdziwiłam się, że już jest koniec, zupełnie jakbym obejrzała pierwszy odcinek jakiegoś serialu. Bardziej podobały mi się poprzednie filmy tego reżysera, aczkolwiek na tym też się nie zawiodłam. Mam nadzieję, że jeszcze trochę filmów nakręci, bo lubię jego styl i te filmy wciągają mnie i pozwalają utożsamić się z głównym bohaterem, jak żadne inne.
Głośno zapowiadane nowości ostatnio zazwyczaj zajmują wysokie miejsca...
i czym się podniecasz? na imdb taki chłam jak Incepcja dotarł do 2 miejsca top wszechczasów.
dla mnie to jedynie dowód opanowania sieci przez gimnazjalną szczylernię, nic więcej.