Nie jest to moze wybitny film, ale zly na pewno tez nie jest, robi oczywiscie wrazenie scenografia, efektami,ale w warstwie fabularnej nie jest najgorzej, sam nie lubie Dicaprio, ale tu mu sie udalo calkiem dobrze zagrac, chociaz Kate Winslet jest duzo lepsza. Nie rozumiem tylko czemu Leonardo na samym koncu gdy juz Rose lezy na jakiejs tam desce to on na nia (deske, nie Rose)nie wchodzi, bo miejsce jest pelno, moze suicide solution???:)))