Bardzo dobra telewizyjna wersja Titanica z 1996r. z piękną Catherine Zeta-Jones w TVP1 w dwóch częściach 25 i 26 grudnia ok. godziny 18.00, a powtórki w nocy.
Jamesa Camerona, znakomicie zrealizowane, wspaniale opowiedziane, nie jestem wielkim zwolennikiem historii miłosnych, ale ta mi się spodobała, pewnie dlatego, że dzieje się na "Titanicu" i z każdą kolejną sceną czeka się na ten tragiczny moment gdy statek uderza w górę lodową i stopniowo zaczyna się walka ludzi o...
Mam 16 lat, ogladałem duzo filmów:romansów, dramatów, film titanic nigdy nie był mi znany do
konca, oglałem go ale tak urywkami i nie wiedziałem o czym jest, 4 dni temu postanowiłem go
ogladnac, z natury nie jestem zbyt wrażliwy ale pierwszy raz w życiu płakałem na filmie, jak dla
mnie najlepszy film na świecie,...
jak to jest, że do filmów które się przebiły każdy ma aż tak wygórowane wymagania? sam osobiście śmiałem się, narzekałem i kląłem na ten film 5mln razy, ale to nie zmienia faktu, że za każdym razem jak go obejrzę ryczę jak bóbr i że jeżeli ten film nie jest godny miana 'arcydzieła', to nie wiem który jest. Jeżeli...
Nawet nie umiem go ocenić...
Z jednej strony film jest bardzo dobrze zrobiony, wielokrotnie nagradzany,
uwielbia go wiele osób i nie mogę temu zaprzeczyć,
więc bez sensu dać 1/10
Ale z drugie strony ja osobiście nie cierpię tego filmu! Jest dla mnie straszny,
okropny, dołujący.
Więc nie dam też 9-10/10 na co...
Pewnie 10 na 10 dlatego, że to film ponadczasowy i chętnie do niego wracam. Za każdym razem przeżywa się wszystko na nowo. Już od pierwszych sekund filmu czuje się atmosferę tamtych lat. To niesamowite. Ponad 3 godziny w totalnie innym wymiarze.
Widziałem film i mi się nie podobał. Mała interesujący wątek miłosny, słabe aktorstwo i kiepskie
tło momentami. Jeden z najbardziej przereklamowanych filmów w historii, a te 11 Oscarów to dla
ozdoby.
P.S To nie trolling.
Napisać o tym filmie nic zlego, to jest ilustracja slow magia kina, wybitny reżyser jakim jest Cameron, stworzył wybitne dzielo, które pokochały miliony ludzi na całym swiecie i ja tez sie do nich zaliczam, jak najbardziej zasłużył ten film na slawe i uwielbienie którym go darzą.
Lepsza, dokładniejsza od kinowej, niektóre sceny zbędne, ale niektóre - jak np. wspomnienie o statku Californian - szalenie ważne i niesłusznie usunięte z wersji kinowej.
No i zakończenie, kapitalne, o wiele lepsze niż w kinowej, z morałem, wzruszające. Polecam wersję reżyserską wielbicielom wersji kinowej.
Kiedyś, po pierwszym obejrzeniu Titanica powiedziałem sam do siebie, że za jedną taką przygodę miłosną mógłbym mieć resztę życia przeje*ane.
I wiecie co jest w tym najlepsze?
To, że jak na razie się sprawdza.
Poszukuję tytułu piosenki z soundtracku która pojawiła się w momencie kiedy Rose jednak decyduje się zostać z Jackiem i wyskakuje z łodzi.