Super film, miłosne historyjki które zlewają sie w całość tworząc naprawde fajny film. Polecam kazdemu to chce na chwile sie oderwa i ma ochote się pośmiać i wzruszyć. Szkoda tylko że "Jaś Fasola" tak mało zagrał.
Naprawde wciagajacy od pierwszej minuty i sietna atmosfera oczywiscie nie moglo zbraknac duzej dawki humoru polecam!!
Film warty obejzenia, duza dawka humoru do tego switna scieszka dzwiekowa, roznorodnosc bohaterow. Film jest swietnie rozplanowany, nie ma momentu w ktorym nic sie "nie dzieje" ..zmusza nas do siedzenia przed ekranem :) i to sie liczy.
TYlko nie potrzebne było to,jak Judy i chyba Tom grali te sceny erotyczne to było żałosne ale bez tego film byłby lepszy ale ogónie jest Ok mogło przynajmniej coś zajść między Karlem a Sarą...
naprawdę kilka śmiesznych sytuacji jest tylko z H.Grantem w roli premiera. Cała żałosna otoczka amerykańskiego wydania świąt Narodzenia Pańskiego + wyjątkowo naiwne i ckliwe sytuacje, potęgowane szablonową muzyką (np. wejścia fortepianu w "romantycznych momentach" czy przeboje z list przebojów) - tego się nie da...
Polecam gorąco dobre kino. A dobre kino to To Właśnie Miłość. Nie pamietam ile razy widzialem ten film ale zestawienie w nim 10 roznych epizodow "milosci" wykonano perfekcyjnie.Dobre aktorstwo (zreszta same gwiazdy) dobra muzyka i doskonaly klimat.
wspanialy, cieply film idealnie pasujacy na dlugi sobotni wieczor, pod warunkiem ze ma sie z kim go ogladac... bo ja niestety nie mialam z kim i caly wieczor bylam totalnie zdolowana :( jestem chyba za bardzo wrazliwa...
spodziewałam sie jakiegoś ckliwego romansidła które mnie uśpi ale ku mojemu zaskoczeniu fil był naprawde interesujący. Ciekawe postacie przeplatajace się ze sobą ich historje.....POLECAM nawet tym którzy (tak jak ja) nie przepadają za przesłodzonymi romansami
bardzo fajny film, kilka wątków kręcoących się wokoło tematyki miłości, ten film jest wspaniały kiedy człowiek ma doła i wydaje mu się że już nic nie może się udać, twórcą filmu udało się zebrać doborową stawkę brytyjskich aktorów, polecam na deszczowe smutne dni
Komedia romantyczna jakich mało. Przyzam że nie jestem zwolenniczką filmów z serduszkem, a po "2 tygodniach na miłość"
(a fuj :-/) nie byłam nawet wstanie spojrzeć na tego typu produkcje. Jednak ta pozycja sprawiła że uwierzyłam (tak!) w ładnie opakowaną love story.
Zawsze jak ogladam ten film, bierze mnie chec uderzenia na jakies panny. Najlepiej to by bylo wziasc ja do siebie do chaty i ogladnac razem z nia jeszcze raz ten film. Co wy na to?
Moim zdaniem "To właśnie miłość" to film "z potencjałem" :D Tzn. wydaje mi się, że każdy (nawet najdrobniejszy) epizod możnaby z powodzeniem rozwinąć w samodzielny film pełnometrażowy. Takie możliwości stwarza np. mój ulubiony wątek miłosnego trójkąta (Peter-Juliet-Mark). Zgodzicie się? :) Który epizod waszym zdaniem...
więcejIdą święta - więc wszyscy marsz do wypożyczalni i oglądamy!!! Żeby święta były miłe!!! Żebyśmy zapomnieli o codziennych kłopotach!!! Kto się przyłącza do społecznej akcji? ;-)
Film pierwsza klasa ... Nic Dodać Nic Ująć , Świetny scenariusz , Świetne wykonanie , normalnie cukiereczek z tej dziedziny komedi romantycznych ... :D:D Gorąco Polecam =Pozdro=
Lubię do niego wracać i na chwilę uwierzyć, że miłość faktycznie jest wszędzie. Keira Knightley jest śliczna a Colin Firth zwala z nóg :-) Czego chcieć więcej od romantycznej komedii, ktora przy okazji jest niegłupia i bardzo, bardzo pogodna ? Polecam, ten filmik jest jak duży lizak.
Jak mam "doła" to włączam sobie pierwsze dziesięć minut filmu i od razu mi lepiej. Ten wstęp jest rewelacyjnie zrobiony - poznajemy każdego, stopniowo powoli.
Moim ulubionym fragmentem jest kiedy Julie przychodzi do Marka zobaczyć film - ta muzyka jest piękna, szkoda, że taka krótka.
Oczywiście dla osób które mają...
naprawdę kilka śmiesznych sytuacji jest tylko z H.Grantem w roli premiera. Cała żałosna otoczka amerykańskiego wydania świąt Narodzenia Pańskiego + wyjątkowo naiwne i ckliwe sytuacje, potęgowane szablonową muzyką (np. wejścia fortepianu w "romantycznych momentach" czy przeboje z list przebojów) - tego się nie da...