Dla mnie trochę film wydmuszka. Wszystko krojone jak reklama telewizyjna. Bez polotu obecnego w pierwszej części. Co ciekawe wiadac to choćby po porównaniu pierwszych scen tj. scen tych inżynierów na lotniskowcu - w drugiej części to miał być klon tego co było inicjalnej, albo wyszło bardzo płasko.