Fajnie się oglądało, ale odczucie jest takie że... ktoś stworzył listę co ma być w filmie i przy kręceniu go systematycznie je odhaczał. Niestety część gry aktorskiej jest drętwa i wymuszona, powody do pewnych zachowań także. Ten film to mogła być perełka. Film roku wart Oskara. A tak? Zapamiętam go z 2 powodów. 1 Kontynuacja Top Gun. 2 Po raz pierwszy widziałem jak ktoś o głowę wyższy spogląda na Toma z góry.
Ocenę 7 daje za: Toma (nawet go lubię jako tako), walki powietrzne oraz fakt że oglądałem go na playerze w przytulnym domku. Inaczej byłaby 6.