Nie wystarczy gniota opakować w złotko, by przestał być gniotem.
Film jest na poważnie, więc zwłaszcza w kontekście wojny w Ukrainie, jest jeszcze bardziej szkodliwy. Wojna (powietrzna) to nie zabawa a taki sposób jej pokazania jest złym pomysłem bo to jest pokazywane na poważnie.
Strata czasu
Wojna jest na Ukrainie nie w Ukrainie. Naucz się polskiego a nie pisz po Ukraińsku.
W latach 80’ wstawki typu wojsko USA leci do innego kraju bez mandatu i robi co chce było karygodne ale akceptowalne (ci dobrzy). Obecnie taki scenariusz jest skandaliczny, bo niby czemu Usa może to robić a Rosja nie? Mniej więcej o to chodzi.
Dla mnie taka fabuła jest nieakceptowalna a to czyni film niewartym oglądania i godnym krytyki.
...i dlatego wciąż utrzymujesz, że film jest na poważnie? Co w nim jest na poważnie? Fabuła jest za poważna? Bo jest nieakceptowalna?