Takie pytanie, bo oglądałam film, który mi sie dość podobał, a nie wiem, jaki jest jego tytuł. Może wiecie?
To było o kolesiu, chyba jakimś na H, który sobie normalnie, porządnie zył i nagle sie okazało, ze jest postacią z książki takiej kobiety, która w dodatku chciała go uśmiercić na koniec. No i tam się zakochał...
Dlaczego? Otóż jak każdy czytelnik Kinga pewnie stwierdzi, książka jest o wiele lepsza, z czym się zgodzę. Chodzi mi jednak o przesłanie, bo zarówno film jak i książka stawia to samo pytanie: "Dokąd zmierzamy?", "Co nasze wnuki będą uważać za rozrywkę?". Film wywołał u mnie sporą refleksję na ten temat, za co dałbym mu...
więcejchoć z pozoru nieskomplikowana fabuła, film naprawdę dobry, Jim Carrey wreszcie zagrał "dobre kino" bez swoich fochów, głupiej mimiki. Big Brother dla bardziej wymagających: historia 30latka, którego całe zycie, już od narodzin, zostało sfilmowane, stając się serialem. nagle ;rodzina, przyjeciele, znajomi-to tylko...
Mam straszne wrażenie, że potencjał tego filmu (pomysłu przede wszystkim) nie został wykorzystany. Film jest fajny i dobrze się go ogląda, ale można było zrobić z tego dużo lepsze kino. 7/10
Pytanie pierwsze: Co dziwnego Truman widział na zdjęciu jego i jego żony (chyba ze ślubu)?
Drugie: Reżyser coś zauważył w nocy przy posłaniu Trumana po czym zaczęli go szukać. Co to było?
Carreya można nie lubić ale należy go szanować. Mimo własnych przeżyć, ma niesamowite umiejętności grania ludzi dramatycznie szalonych, śmiesznych, głupkowatych, ale i prawdziwych. Emocje jakie potrafi zostawić na ekranie to nie byle co. Aktor wciąga nas w problem postaci jakiej gra rolę. Pozwoliłem sobie napisać o nim...
więcejPomijając pewne fakty film zasługuje na ósemkę ale ja tych faktów nie pomijam. Już ktoś wcześniej o tym wspomniał, że nikt, ale to nikt ani nic w czasach, w których żyjemy nie pozwoliłby na powstanie takiego reality show: zaczynając na kodeksie prawa cywilnego, poprzez konstytucje, a kończąc na wszelkiego rodzaju...
za pomysł na film...
reszta to cienizna. Jim dla mnie to błazen. cały film trąci tandetą.
ale pomysł był dobry. dlatego taka ocena.
A co na to prawo? Przecież to jest zniewolenie człowieka, złamanie wszystkich praw o prywatności i godności osobistej :/
Jeśli porusza siętam, gdzie jest monitoring. Np. sklepy nocne z alkoholem czy dołki policyjne. jesli policja czy straż miejska udostępni zapisy z monitoringu gazecie czy w Internet na YouTube puści to już prawo jest złasmane i anonimowosć osoby zarchiwizowanej jeśli ją reszta rozpoznaj! Monitoring to naruszenie...
Jim Carrey do roku 1998 był postrzegany wyłącznie jako filmowy głupek i błazen, gwiazdor wyłącznie filmów czysto komediowych. Aż tu nagle, nie wiadomo skąd przywala niespodziewanego performensa, dla cudowna przemiana, świadcząca o jego zdolnościach aktorskich. Carrey wygrywa Złotego Globa dla najlepszego aktora w...
No i podejrzewam, że mój program jest tylko dla pełnoletnich. Wprowadzono elementy okrucieństwa. Statyści mają mnie doprowadzić do szaleństwa drobnymi upierdliwościami. Jestem już prawie pewny że matka pracuje na etacie asystentki producenta. Gra w tym show sprawia jej widoczną przyjemność. Już kilka razy starałem się...
więcej