ten film jest inny niz wszystkie. bardzo ciekawy, zastanawiajacy, zabawny (zabojca spiacy z pluszowym misiem), przerazajacy, smutny. Muzyka byla swietna, doskonale oddawala klimat filmu. podobalo mi sie to, ze film zastanawial az do ostatniej sceny. postac tego indianina Nobody'ego byla niesamowita, tajemnicza i spokojna :) no i oczywiscie wspanialy Depp, ktory jak zwykle cudownie zagral i ubarwil swoja postacia ten czarno-bialy film :) polecam.