Mam małe pytanie do Was. Czy jako piętnastolatka mam prawo nie rozumieć tego filmu ? Bo po jego obejrzeniu do końca nie wiedziałam o co w nim chodziło. A ciekawi mnie to czy jak obejrzę go za pare lat czy mi się coś rozjaśni.
Masz prawo. A)Poczytaj sobie o Williamie Blake'u, b)poczytaj sobie williama Blake'a, a zaczniesz coś rozumieć. Ja muszę zrealizować jeszcze punkt b)
Twój wiek nie decyduje o tym czy zrozumiesz ten film czy nie. Możesz mieć kilka latek i odbierać film na swój własny sposób. Nie ma czegoś takiego jak "pełne zrozumienie filmu" i "gotowa interpretacja".
Wiek co do zrozumienia filmu nie powinien mieć znaczenia. Można byc dorosłym i tez nie zrozumieć danego filmu i wykłócać się o poprawną interpretację. Bardziej chodzi o dojrzałość wewnętrzna. Poczytaj o tym poecie , oraz jego wiersze naprawdę warto, to są naprawdę dobre i pomocne rady.:))))))
Przeczytaj może na początek te fragmenty "Ziemi Ulro" Miłosza, gdzie mowa o Blake'u.
Bardzo dobrze swiadczy, ze w takim wieku lapiesz sie za takie filmy, i nie ma az takiego znaczenia, ze nie do konca rozumiesz. Na wlasnym przykladzie moge Ci powiedziec, ze napewno bedzie tak jak mowisz, czyt. za pare lat wiele sie rozjasni, i w sumie to obejrzysz film na nowo, bo Ty bedziesz nowa. A tak pozatym, to marihuane palcie ludziska kochane (to tak z wiadomosci ogolnych). To nie prawda, ze szkodzi, pomaga, na wszystko. ; )
Dzięki za odpowiedzi. Ja ogólnie zdaję sobie sprawę, ze wiek nie ma nic do rozumienia filmu, ale zwykle myślałam ze jestem w miarę dojrzała wewnętrznie, że tak powiem, więc jak po filmie nie wiedziałam zupełnie o co pięć wtedy zaczęłam się zastanawiać, co mogłam pominąć ;)
A film mam zamiar obejrzec jeszcze raz, ale z poprzednim odpowiednim przygotowaniem :)