choc sam zarys fabuly jest blachy, to dialogi w tym filmie sa swietne.
jim jarmush posiada wlasny styl co jest rzadkoscia we wspolczenym kinie.
polecam
nie zrozumialem tylko sensu tego filmu ( o ile jakis byl :D) ale jak ktos posiada jakies koncepcje na temat wedrowki i smierci to niech mi wyjasni :)
Zgadzam się. Dialogi są wyśmienite wyśmienite wyśmienite, dodam jeszcze że zdjęcia zwracają uwagę.
" ale jak ktos posiada jakies koncepcje na temat wedrowki i smierci to niech mi wyjasni :)" niwątpliwie cały film jest jedną wyrocznią na życie Blake'a i jeśli tylko poczułeś że rozumiesz ten film na koniec to napewno tak bylo nawet jeśli sobie tego nie potrafisz wyjaśnić.