Jak tak dalej pojdzie to ludzie nie beda podrozowac..bo albo ich czekaja tortury,smierc,w najlepszym wypadku wyciecie nerki czy innego narzadu :)
Film jest calkiem niezly. Wszyscy sie przyczepili do zaszufladkowania go do horroru a tak naprawde to chyba jedynie na filmwebie widnieje jako taki gatunek- przygodowy/thriller/horror to najlepsze okreslenie.
Poczatek filmu na charakterystyczny juz Hostelowy styl- a wiec poza srednio efektownym wypadku autokaru non stop zabawa,seks,alkohol. Film rozkreca sie dopiero po dosc dlugim czasie.
Plusy hmm..fajne widoki,lokalizacja,przyjemna gra aktorow (to jednak nie typowi bezmozdzy amerykanscy nastolatkowie),w porzadku montaz i zdjecia. Co do samej fabuly to fakt faktem jest wtorna ale poszczegolne zapozyczenia sa niezle wymieszane i akcja caly czas prze do przodu. Najwiekszy plus za swietne zdjecia pod woda i wogole sceny "jaskiniowe"-Cave i Descent maja godnego nasladowce. Jesli chodzi o sceny krwawe to moze nie ma ich zbyt wiele ale sa dobrze opracowane a wycinanie narzadow jest na najwyzszym poziomie.
Minusy..to jednak nieco wtornosc.dla kogos kto oglada duzo horrorow to jednak zero wprowadzonych innowacji.Najgorsza jednak rzecza okazal sie klimat filmu. Otoz po sielankowym poczatku powinno pojawic sie napiecie,dramaturgia..rezyser jednak nakrecil dosc zywiolowo poszczegolne sceny i przez to mamy wiecej akcji z filmu przygodowego niz jakiegokolwiek napiecia. O strachu wogole mozemy zapomniec, jednak tak dobrze nagrane sceny krwawe wystarczylo dobrze oprawic i dac wiecej mroku i napiecia i byloby ok,a tak to caly film ogladamy w jednakowym tempie..bardziej jak przygodowke niz rasowy thriller czy horror.Niestety rowniez zakonczenie powoduje spore rozczarowanie i na dodatek szybko o filmie zapomniemy.
POdsumowujac jest to taki sredniak. Jesli chcemy obejrzec ladne widoki,sporo zabawy i kilka niezlych scen to polecam,jesli szykujemy sie na horror to warto jednak siegnac po inny film. Dla horrormaniakow strata czasu- kalka wielu filmow polaczona w jedno. 6.5/10