Akcja napięta jak "baranie jaja" ;) Zabili go i uciekł ... Prawie przez cały film wożą truposza i mają różne przygody ;) Film nudny jak flaki z olejem ... Oglądanie męczy !
Przykro aż czytać taki komentarz. To kino drogi. Bardzo osobiste, ale też uniwersalne. To kino drogi przez Polskę 1946 roku. Nie wiem, czy był okrutniejszy czas w naszej historii, kiedy po koszmarze wojny, stało się coś jeszcze gorszego - najgorszym wrogiem okazywał się sąsiad, niedawny towarzysz broni. To Polacy Polakom zgotowali ten los. Niewiele tu dialogów, są bardzo oszczędne, ale mówią wszystko. W paru słowach reżyser oddaje to, co tak naprawdę jest nie do wypowiedzenia. Doskonała gra aktorska i Grażyny Błęckiej - Kolskiej i Jana Jankowskiego. W każdym spojrzeniu, geście czuć tę prawdziwość bólu i rozpaczy, przykrywaną przez pozorny chłód, zamknięcie w sobie.