Obowiązkowa dla wszystkich fanów połączenia horroru oraz Sci Fi. Świetny klimat odosobnienia w ogromnym wszechświecie oraz strach przed bezkresnym złem. Niespecjalnie spodobała mi się jednak końcówka, moim zdaniem zbyt krótka i za mało wyjaśniająca. Mimo to, zdecydowanie warto obejrzeć.
Świetny film sci-fi bez słabych stron dobra gra aktorska efekty fabuła oraz morał tak jak w tytule pozycja obowiązkowa Polecam film z 1997 roku ale nawet teraz ogląda się na świeżo w latach 90 musiał zrobić jeszcze większe wrażenie -największym wrogiem jesteśmy my sami
druga połowa to już szarpanina, przynajmniej wszystko zalatwia sie za jednym razem nie ma jakich cudów 20 prob zakonczeia filmu zanim rzeczywiscie sie skonczy
Bardzo lubię takie filmy: był pomysł, był klimat, aktorzy na wysokim poziomie, były niejasne sytuacje,
tajemniczość, nawet elementy horroru były dobrane tak, że ciarki przechodziły... i nagle wszystko się
wyjaśnia w sposób... bezsensowny, tzn. sens może i jakiś tam jest, ale liczyłem na coś
mądrzejszego
Bardzo lubię SF, ale to niestety z tym gatunkiem nie ma wiele wspólnego. Ot demoniczno-diabelsko-piekielna bzdura osadzona w "klimacie" SF.
Hmmm.... gdybym ocenial ten film kilkanascie lat temu, napisalbym, ze obraz byl rewelacyjny... jednak w porownaniu do dzisiajszych technik i duzej ilosci zwrotow akcji w produkcjach, obraz wypada na ich tle dosc calkiem przecietnie... Jednak mnie i tak sie podobal. Pomysl byl dobry, nie bylo zadnych alienow, byl...
Podobno film mocno pocieli producenci i wywalili dużo krwawych scen.
Chciałem zapytać czy jest jakaś inna wersja filmu? Szukałem ale ja nic nie znalazłem.
...no właśnie - brak epitetu na taką głupotę. W filmie w dialogach przewija się "Horyzont zdarzeń" - tytuł... oczywiście, trzeba się wykazać szczytem głupoty i tłumaczyć tak by wnerwiało to ludzi...
nie jest to arcydzieło gatunku ale warto obejrzeć. Pomysł na film był fajny, efekty całkiem niezłe. Ma
swój klimat...
Sam Neil i L.Fishburne. W przeciwieństwie do "Prometheus", "Ukryty wymiar" to perełka z gatunku horror-sf. Wspaniały klimat, zaskakujące zwroty akcji, poczucie niepewności i zagrożenia, nieprzewidywalny. Dużo bardziej "realny", w wielu wątkach, od w/w, np. arcyciekawe problemy z eksperymentalnym "napędem...
Cóż tu napisać? Film może mieć rożne opinie , ale dla muzyki warto. Świetny klimat i niezapomniane brzmienie. Mroczna symfonia elektroniczna. Miód.
Film straszy atmosferą, halucynacjami i tym, co się dzieje w mózgach bohaterów zamiast używać tanich sztuczek. Naprawdę warto obejrzeć :)
Po "Coś" miałem pełne gacie, ale po tym musiałem zmienić pieluchę :) a miałem ze 11 lat
jak to oglądałem, ale końcówka zawodzi lekko
6/10