nie wiedząc którego glinę wybrać - samurai cop, scanner cop czy gladiator cop - postanowiłem sprawdzić wszystkich na własny kapryśny użytek - ten z renegatem okazał się najgłupszy
Z tych 3 co wymieniłeś ja bym wybrał tylko Scanner Cop jak dla mnie jest spoko a tamte 2 Samurai Cop i Gladiator Cop nie da się ich oglądać lepiej omijać szerokim łukiem wielkie chały klasy Z
zgadzam się z przedpiszcą. też uważam, że Pies, który Jeździł Skanerem (moja propozycja polskiego tłumaczenia tytułu tak by the way) jest najlepszy. ale też nie ważył bym sobie tak lekce Złotych Myśli Psa Samurajskiego, bo i on, na swój jawnie ironiczny i debilny sposób, zbliża się do doskonałości. chyba najbardziej świadomie korzysta z bogatego arsenału środków wybitnie żenadnych (albo tak się tylko samooszukuję), no i ma najfajniejszą okładkę;)