Almodovar po znakomitym filmie jakim był Porozmawiaj z nią, nakręcił wątpliwe, momentami pretensjonalne Złe wychowanie. Volver z jednej strony jest udanym powrotem do kobiecej tematyki i telenowelowego pstiszu, ale z drugiej wydaje się, że niektóre rzeczy są przedstawione za bardzo serio. Zauważyliście rolę mężczyzn w tym filmie? To pedofile i prymitywy. Almo nawet nie próbuje obarczać winą kobiet o zabójstwo. Mam wrażenie, ze wręcz je rozgrzesza. Ale to, że ojczym chciał uprawiać seks z przybraną córką to nie jest wystarczający powód. Nie zapominajmy, kto jest odpwoiedzialny za tę sytuację? Kto wybrał sobie takiego faceta? Oczywiście Raimunda. A przecież odrzuciła sympatycznego właściciela reastauracji. Może miał w sobie za mało macho dla niej? Być może miało to pokazywać nieodpwoiedzialność kobiet. Wtedy byłby to mocny punkt filmu. Ale sentymentalne przywiązanie do bohaterek i brak obiketywnego spojrzenia Almodovara w stiosunku do sytuacji, jakien wydarzają się w w całym filmie każą wykluczyć tę drugą możliwośc. Almo utracił trochę równowagę, którą osiągnał w znakomitym Porozmawiaj z nią. Gloryfikuje kobiety, demonizuje mężczyzn.
Z fabuły - co prawda - przebija momentami ostra satyra na schematyczne, łzawe telenowele. To Almo zawsze potrafił najlepiej. Plusem na pewno jest też pierwsza dobra rola Penelope Cruz w karierze.
Almo jednak jest jeszcze daleko od swojej najelpszej formy, ale ten film to co prawda niepewny, ale jednak krok w dobrym kierunku.
a czy to źle, że demonizuje mężczyzn?? Poza tym nie zgadzam się z tobą co do Porozmawiaj z nią - tam też kobieta była ucieleśnieniem niewinności, a faceci zrobili jej ała - jej ojciec był sfiksowanym psychologiem, pielęgniarz zrobił jej dziecko, gdy była w śpiączce, a i godny zauważenia jest też dziko erotyczny wzrok Marco...
a to że ojciec zgwałcił raimundę ni ebyło aktem miłości?? przeciez on na pewno ją kochał, był jej ojcem poza tym z jkaiegoś powodu ją przeleciał.