Gdy Alabama powiedziała że jest w ciąży to Monroe odpowiedział : ,, nie chciałbym decydować o czyimś życiu '' co chciał przez to powiedzieć ?
Ja odebrałem to jakby chciał wyprzedzić pytanie o to czy dziecko ma przyjść na świat czy też powinna jak to się mówi "usunąć ciążę". Z drugiej strony nie sądzę, by Alabama mogła w ogóle brać ten drugi wariant pod uwagę. Zdziwiło mnie, że Monroe tak powiedział. Mogę się mylić, też się nad tym zastanawiałem, bo przecież bardzo się kochali, więc raczej powinien się ucieszyć. To była jego pierwsza reakcja, pomyślał, ochłonął i zabrał się za odnawianie domu.
wg mnie chodziło mu o to, że nie chciał wychowywać dziecka, mówić co może a czego nie. czy lepiej jak pójdzie do tej szkoły czy innej.