PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=545397}

W odwecie za śmierć

Born to Raise Hell
2010
5,5 2,9 tys. ocen
5,5 10 1 2866
4,5 2 krytyków
W odwecie za śmierć
powrót do forum filmu W odwecie za śmierć

Nico ani Mroczna dzielnica to to nie jest, ale na pewno lepszy od gniotów w stylu Bestia czy
Cudzoziemiec. Coś tak pomiędzy Ruslanem a Urban justice. Walki jak na 60 latka nieźle
skręcone - mam na na myśli to że zarówno nie widać chamsko postawionego dublera, jak i
przeciwnicy nie odlatują wysoko w powietrze po muśnięciu świętą dłonią mistrza. Fabuła
jak fabuła - narkotyki, walki gangów, ruska mafia i cyganie - nic nowego, może być, nie
poraża głupotą. Dla fanów Seagala całkiem strawny, choć dziadziu Stefek ze scenami
"erotycznymi" mógłby już sobie dać siana.

użytkownik usunięty
piotrbimbasik

sa scenki erotyczne ze stevem?

ocenił(a) film na 6

określenie erotyczne to gruba przesada - ale są - jeśli jesteś fanem Seagala (ja osobiście kocham jego stare filmy - tak do Mrocznej dzielnicy - i szczerze nienawidzę większości nowych - ale "katuję się nimi" z szacuku i dawnej sympatii dla Mistrza) to film jest do obejrzenia - bez specjalnych rewelacji - ale również nie poraża swą głupotą...

piotrbimbasik

nie ogladalem ale napewno najgorszy jego film to naprzeciw ciemnosci

ocenił(a) film na 6
michal_kaluzynski

ten niestety musiałem, po prostu musiałem przewijać - oglądałem tylko sceny ze Stefkiem a i tego żałuję...

michal_kaluzynski

No rzeczywiście, "Naprzeciw ciemności" było naprawdę słabe, obejrzałem je w całości tylko dlatego, że zawsze oglądam filmy do końca. Jedyną zaletą była obecność Stevena.

Za to z nowych filmów "Żądza śmierci", "Protektor" i właśnie "W odwecie za śmierć" są naprawdę udane. Dwa pierwsze można znaleźć na iplexie, polecam.

Mieloneq

Seagal oprócz w filmach działą jako zastępca szeryfa nawet był serial na tvn turbo

bigdady33

A co to ma do rzeczy? Myślę, że to akurat wszyscy fani Stevena wiedzą. Jest też piosenkarzem.

ocenił(a) film na 7
piotrbimbasik

Pojechałeś po bandzie
Dla mnie ani Cudzoziemiec ani Bestia nie były gniotami
Sprawiedliwośc ulicy to był gniot
Obejrzyj sobie Kill Switch tam pod koniec filmu jakas laska zakłada na siebie wstązke i pokazuje dośc konkretne bimbałki

ocenił(a) film na 6
giovanni50

Cudzoziemiec był gniotem w kategorii "filmy Seagala" - przegadany - jedna walka i to do niczego - Stefek tylko "rusza dłońmi". Bestia to już gniot absolutny - Stefek "walczy" w stylu kung fu podrasowanym ala Przyczajony tygrys ukryty smok - jedno muśniecie ręki mistrza i gostek leci, leci, leci... + przecinanie strzał w locie itp. Prawie jak Keanu Reeves w Matrix...
Oglądałem Kill switch - ujdzie w tłumie.