Jeśli już to makkartyzm a nie makartyzm i to nie jest "zdrowy instynkt narodu amerykańskiego" tylko zwyczajne zdziczenie i barbaryzacja życia publicznego. Polecam film "Czarna lista Hollywood". Co do reszty wpisu się zgadzam.

Amerykanie opuścili Europę wschodnią grubo przed końcem wojny. Ale nie można powiedzieć że nie wiedzieli czym pachnie komunizm. Partia komunistów amerykańskich finansowana była przez sowietów, a wielu jej członków otwarcie sympatyzowało systemowi bolszewickiemu. Kto sieje wiatr ten zbiera burzę. Nie żal no tych naiwniaków.

Oczywiście nie jest łatwo walczyć z bolszewikami w białych rękawiczkach, zwłaszcza gdy oni nie przestrzegają prawie żadnych zasad. To jednak nie usprawiedliwia łamanie, powiem górnolotnie, praw człowieka czy też stosowanie odpowiedzialności zbiorowej.

Gdyby Lenin działał w państwie które sam potem stworzył, nie przetrwałby tygodnia. Miał szczęście, że jego przeciwnikiem był carat. No i gościny udzielała mu Szwajcaria. Przypomnij sobie co powiedział Brando w Czasie Apokalipsy. Doszedł do wniosku że powinni stosować te same metody co Vietkong, wyzbyć się wszelkiej litości... To straszne, ale jest w tym sporo racji. Z komunizmem się nie negocjuje. Dowiedzieli się o tym między innymi przywódcy Państwa Podziemnego w 44r.

Gdyby Lenin działał w państwie które sam potem stworzył, nie przetrwałby tygodnia.

Coś w tym jest. Analogicznie: gdyby prezes rządzącego ugrupowania w Polsce działał w państwie, które sam tworzy i domyka autorytaryzm, najpierw dewastując Trybunał Konstytucyjny (prezydent nie powołuje prawidłowo wybranych sędziów do tego organu a w zamian tego obsadza w TK dublerów) a następnie zmieniając-gwałcąc zwykłymi ustawami konstytucje, nie mając do tego legitymizacji społecznej (2/3 posłów w sejmie), to by tak łatwo nie doszedł do władzy.
Tak to jest jak demokraci uprawiają "politykę miłości" lekceważą patologiczną partię przy swoim boku jednocześnie szantażując społeczeństwo - jeśli nie my, to przyjdzie te straszne faszyzujące ugrupowanie gardzące demokracją. Nawet im się nie chciało postawić przed Trybunał Stanu polityków odpowiedzialnych moralnie za śmierć ludzi np. B. Blidy.

"Brando w Czasie Apokalipsy. Doszedł do wniosku że powinni stosować te same metody co Vietkong, wyzbyć się wszelkiej litości"
Główna postać tego filmu - morderca, nie jest żadnym autorytetem. Jego zdemoralizowana mentalność jest podobna do tej jaką miał Kajfasz "Lepiej aby jeden zginął niż cały naród" - jaka żelazna logika co? Życie jednak nie jest tak proste. W filmie "Gubernator" z 1949 roku, też jest dobitnie pokazane do czego może doprowadzić pseudo logiczny argument - "cel uświęca środki". Ponadto, zauważ że Stalin i podobni mu używali tego argumentu na masową skalę.

Na tym zakończę tę dyskusję, choć wiem że pewnie Ciebie nie przekonam ale może ktoś inny się nad tym zastanowi.

Lenin był strasznym bydlakiem. Spośród wszystkich założycieli totalitaryzmów użył najwięcej słów co do sposobów likwidacji przeciwników politycznych. Policzono to w bazie źródłowej. Krótko rządził, ale zdołał wygubić 8 milionów istnień. Nic to, miał godnych następców. Ile razy trzeba by było użyć zwrotu "zdradzieckie mordy" żeby zbilansować coś takiego? Do dzisiaj nie mamy demokracji. Kiedy się ona rozpoczęła? Najpierw agent Wolski, po nim Bolek, potem kłamca w kwestii wykształcenia, alkoholowy krętacz któremu bagażnik pomylił się z drzwiami. A na dodatek umoczony Komorowski, miłośnik drobnych precjozów. System prawa w naszym kraju nie został stworzony po to aby normować stosunki między obywatelami, ale by uzależnić obywatela wobec instytucji i modelu państwa man narzuconego po wojnie. Trzeba go zmieniać wszelkimi jak widać metodami. Nieszczęśnika Blida sama odpowiada za swoją śmierć. Zbyt wiele miała być może do powiedzenia. Tak Brando grał mordercę, ale ja bym mu wierzył. Tak samo jak Teddiemu Bundy(Robię może literówkę). Ten straszny zbrodniarz przestrzegł że po ulicach spaceruje wielu takich jak on. Tak wogòle biedni jesteśmy. Bohatera z W samo południe już nie ma. Kto zrobi porządek w Warszawie, Gdańsku, Łodzi, Krakowie i innych naszych miastach?

Natomiast organizacje w Rosji czy na Białorusi, również w Gruzji i nie tylko sa finansowane przez Usa.