...cos mi nie pasowalo. No tak... przeciez Di Caprio tak naprawde nie ma czarnych oczu!!! Ale, te ktore mial w filmie wygladaja calkiem niezle:). A film? hmm... Ridley Scott znany jest z wielkich widowisk... i robi je po mistrzowsku. Mnie osobiscie zaczyna draznic uleganie modzie (nie tylko zreszta u Scotta) i krecenie wielu scen (niepotrzebnie!!!) "z reki", chybotliwa kamera (ze niby takie to "para-dokumentalne"). Nadrabianie slabosci scenariusza modnymi fajerwerkami na nic sie zda, jezeli sens "rozlazi sie w rekach". Obejrzalem wiekszosc filmow Scotta, i jezeli chodzi o styl, urode zdjec i zwiezlosc akcji, to "Black Rain" na razie jest nie do pobicia.... Jak dla mnie to slabiutkie 6/10.