Moim zdaniem nikt , poniewaz w urodzie i w figurze jej nic nie brakuje !!!
No tak, bo np. "względy moralne" albo zwykła lojalność wobec zony to tylko pikuś...
Noż Kurde co za Sztuka..... i jeszcze ten tekst.."..Wkładałeś mi Kut*sa do buzi i masz jakeś względy moralne.." no
IMHO jedna z lepszych scen erotycznych (tyle że nie pełnych ;)
Zwyczajnie - wybierasz spokój, domowe ognisko i żonę. Normalna sprawa, a że Demi Moore w tym filmie zapewnia palpitacje serca - mówi się trudno. Ja bym odmówił, żeby czerpać większą korzyść z sexu z chociażby mniej atrakcyjną żoną. To dodaje pewności, jest miłe, ale nic poza tym.