Czyli glowna oś wątku polega na chęci wyrzucenia dyrektora produkcji dosłownie w momencie dogrywania fuzji poprzez stawiania mu lipnych oskarzen o molestowanie seksualne? Chyba czasy sie bardzo zmienily przez ostatnie 25 lat bo to sie wydaje byc totalnie niedorzeczne, zeby ktos podejmowal takie ryzyko tylko po to zeby pozbyc jakiegos niegroznego chlopa.

Ciezko tez uwierzyc ze zawalili producje produktu tylko po zeby sie go pozbyc...

I jak w ogole doszlo do tej fuzji po tym jak sie przyznali ze ta produkcja jest niewydolna?
Podmianka VP to chyba troche mało zeby zalagodzic taki fakap.

Poza tym spec od komputerow potrzebuje naprawde duzo czasu zeby sobie przypomniec ze wszystkie serwery w firmie maja back up.

Film sie fajnie oglada poki skupia sie tylko na watku o molestowaniu. Po tym jak wychodza aspekty technologczne i ujawnia sie glowny plot twist staje sie totalnie niewiarygodny.