Jest taki fajny stary film o robociku zwanym JOHNY 5" (film nosi tytuł "krótkie spięcie"). Moim zdaniem PIXAR wzorował sie na nim :)
Jakieś trochę podan pół roku temu w sieci pojawił się koncept Wall-E'ego firmy Buy n' Large. Jako ciekawostkę podam że to prawdziwa firma produkująca roboty.
http://pl.youtube.com/watch?v=slnR1GjoDRk
pretendentem do przyszłorocznych Oscarów tak jak to było rok temu z Ratatuj nie wiem kto mu może zagrozić "Kung fu Panda" ? jakoś nie chce mi sie w to wierzyć:) zapowiada sie świetna rozrywka zresztą jak każda od Disney Pixara.
bo nie lubię oglądać zwiastunu do filmu, na który mam apetyt ;) po prostu - by nie psuć sobie później zabawy ;) a sam robocik wydaje się skrzyżowaniem robota z "Krótkiego spięcia", R2D2 i E.T. [ten łeb ;)] - ale wygląda sympatycznie ;)
jak tak na mnie patrzy to mi się kot w butach ze shreka przypomina , fajniutki ten robocik, zapowiada sie niezła bajeczka , trza czekac , pozdro
Juz to widze jak siedze ze swoja dziewczyna w sali kinowej i jej zal tego robocika :) superowy jest no i te oczka fajne nawet kot ze shereka takich nie mial z przyjemnoscia sie wybiore na ta bajeczke ale fakt faktem ze robot baaaardzo podobny do tego z krotkiego spiecia
...jakoby film przypominal "Obcego", "Odyseje", "Star Wars". Mi podczas ogladania filmu kojarzyl sie tylko z Idiokracja i niczym wiecej. Dopiero po senasie skojarzylem "Krotkie spiecie" Ale Obcy, Gwiezdne Wojny, Odyseja? Pytam sie w ktorym miejscu ? Uwazam, ze jest to film oryginalny.
Co do samego filmu to pozytywne...
Ładna animacja. To wszystko. Niestety z ekranu wieje nuda.
Nieistotne ze główne postaci nic nie mówią. Nawet pseudo ekologiczny morał nie wybronił w moich oczach tej sympatycznej cokolwiek produkcji.
Szkoda. Wielka szkoda. Ale dwa urocze roboty i mądre przesłanie filmu to trochę za mało by mnie oczarować
Przypisali rozpadającemu się, zardzewiałemu robotowi cechy psa z kulawą łapą i ludzie łatwo to
kupili. To samo jest z "Jak wytresować smoka" gdzie smok zachowuje się po prostu jak pies. Mnie
film nie przekonał, robot to tylko robot - przedmiot niezdolny do uczuć. Może gdybym oglądał jako
dziecko to by się...
A słyszane po raz setny walle! Ewa! mocno irytuje, ale mimo wszystko wiele temu filmowi można wybaczyć. Swoją drogą dzisiaj na bank oskarżyła twórców o fat shaming.
no i strzał w dziesiątkę jeśli chodzi ukazanie dokąd zmierza ludzkość. Film może się podobać ale na pewno nie dla wszystkich. Od strony technicznej doceniam ale jako całość to raczej animacja dla dzieci,,, dla dziewczynek
Chyba wyrosłem z bajek o robocikach ich uczuciach , nudziło mnie to na maxa . Sam pomysł
robota co czuję jest absurdalny to tylko kupa żelastwa i nic więcej . Ale niech będzie bo bajka.
Wolę obejrzeć lśnienie albo aliena :) . A jeżeli miałbym wrócić do bajek to klasyki typu piękna i
bestia czy król lew 1 .