Żywa, przyjemna, momentami śmieszna komedia... Ale dlaczego zostawia taki gorzki posmak? Można by dodatkowo coś zrobić z bratem Kita Ramseya bo tak naprawdę to tylko jego rola była zajebista (w końcu to Eddie;)). 4/10 za starania...
No i zrobili. Obsadzili go w roli własnego brata :)
Sorry, przeczytałem: "z BRAKIEM Kita Ramseya".