Film jest naprawdę dobry i śmieszny!!! Świetny pastisz zachowań ludzi branży w Hollywood. I kilka smaczków(odczepiany kucyk Martina, albo jeden z plakatów w jego domu "The Yugo story"- chodzi o pewien samochód z byłej Jugosławii). Bardzo dobry zarówno Martin, Murphy jak i Heather Graham w roli aktorki amatorki która dała sobie tydzień na zrobienie kariery:)
Popieram. Było to żałosne, ale jednocześnie tak smieszne, że z pewnością jeszcze kiedyś wrócę do tej komedii ;]