Nie wiem, czym się bardziej zawiodłam. Głównym bohaterem, który nie umie postawić granic córce, ubogim zbudowaniem charakterów innych postaci, zmarnowanym potencjałem czy może po prostu tym, że wokół filmu istniała otoczka poważnego kina? Był moment, w którym film wzrusza, ale moje finalne emocje były pełne złości....
Ciekawe czy ten film dostał by jakąkolwiek nagrodę (nie wspominając o Oskarze), gdyby główny bohater - Charlie porzuciłby swoją rodzinę dla kobiety, a nie dla własnej homoseksualności i mężczyzny? Ciekawe? Czyli dzisiaj wystarczy dodać jakikolwiek wątek gejowski i ... mamy pewniaka do nagród?
Obrzydliwy i to nie dlatego, że główny bohater jest chorobliwie otyły... Obrzydliwy z powodu formy przekazania wielu treści...
Za dużo przekleństw w filmie oraz wątek homo niewiadomo. Promowanie tych treści jest nie do przyjęcia.
W którym źli są czarni a dobrzy biali. I nie ma kolorów przejściowych.W tym filmie naiwne jest wszystko.
Serio, to jakbym oglądała kolejny odcinek z dr Nozardanem, z tym,że tam nie ma nachalnej animacji, tylko życie. Sorry, slaby.
Za duzo patosu,dramatyzmu i smutku.
Pod koniec miałem juz dosc,za duzo tego wszystkiego. Nawet piekna smutna muzyka była przesadzona,dodanie jej do jedzenia kanapki,albo próby podniesienia czegos z podłogi wypada komicznie
Dziwny przebieg akcji np zatrzymywanie sie w drzwiach nabiera sensu gdy sie dowiesz ze film...
Tak jak się spodziewałem - historia jakich wiele, nawet sposób jej przedstawienia nie wpływa na większe doznania z mojej strony. Jednak to co się wyróżnia to gra aktorska. W moim odczuciu na uwagę zasługują wszyscy aktorzy. Nie tylko Brendan zagrał rewelacyjnie, ale wszyscy aktorzy byli autentyczni i dali piękny...
Wieloryb tak bardzo na siłę chciał wzruszyć, że przyniósł odwrotny (komediowy) skutek.
Przekoloryzowany film, o którym jak najszybciej chciałbym zapomnieć.
Polecam dla tych którzy idą do kina z ciekawością, bez oczekiwań.
Film do odbioru na paru płaszczyznach, nie dosłowny...i przynajmniej u mnie włączający reflekje.
Jest w nim i nadzieja, i beznadziejność, i rezygnacja/poddanie się...ale i walka o coś, i złość/nienawiść, i miłość.
Czuć smród i ból, ale i współczucie...
Film o potrzebie akceptacji i miłości.Piękny .Wzruszający. Nieprawdopodobnie wielka rola głównego bohatera zasługująca na deszcz nagród.
Dałem ocenę 9 tylko i wyłącznie na irytującą i słabo zagraną rolę córki głównego bohatera filmu. W innym przypadku byłoby 10.
Bardzo bardzo polecam
Myslę, że ...gdyby nie rola zagrana przez Brendan Fraser i Sadie Sink w roli córki głównego bohatera oraz reżyserem nie był Darren Aronofsky film nie byłby tym czym jest. Brutalny, szczery, straszny. Wyreżyserowany i pokazany w sposób bez osądzania, gdzie wina, gdzie kara, każdy musi sobie odpowiedzieć na te pytania...
więcejMógł choć raz wyjść z domu czy cos , zagrać w wiedźmina, film obejrzeć , kaczyńskiego przemowę . Tylko siedzi i siedzi
Obsadzenie jej w tym filmie trochę go dla mnie rujnuje, szczególnie dlatego, że gra tę samą postać jak w Stranger Things i nie pasuje mi tu strasznie.
To chyba największe filmowe rozczarowanie jakie mnie spotkało przy teoretycznie tylu dobrych opiniach. Rozumiem, że tematyka ciężka jednak film w ogóle nie wprowadził mnie do tego klimatu, a liczyłem na jakieś emocje. Na siłę próbowanie rozkleić widzów... Córka bohatera mega wkurzająca, ale ok przecież mogą takie osoby...
więcej