Wino truskawkowe
2007
Nigdy nie komentuję filmów, nie wystawiam ocen, ale ten film mnie po prostu rozwalił. Jeśli polskie kino zmierza w takim kierunku to brawo. Większego baziewia w życiu nie widziałem. Beskidy, muzyka to ma być atut?
Muzyka, która tak dawała po uszach, że wytrzymać nie mogłem? Chyba, że macie na myśli tą puszczaną w...
Panie Michale Lorenc...Nie Wstyd Panu? Ja wiem, że żyje Pan komponując do filmów muzykę. Ale na litość Boską zna pan tylko jedną linię melodyczną??? W "Winie Truskawkowym" genialna muzyka, w Różyczce też.....myśli Pan, że jak zmieni Pan instrumenty to widz nie rozpozna tej samej melodii??Jeden do jednego...Widzę, że...
więcej
Ogólnie film jest dobry, scenariusz itp.. Polacy umieją doskonale stworzyć klimat typowo ze wsi.
Jedyne ci mi nie pasuje w tym filmie to główny aktor.. Fatalny dobór. Gdyby obsadzić tam nwm np.
Dorocińskiego film byłby wspaniały!
wspaniałe, przecudne odkrycie. Biała sukienka, białe płaskie buty, może trampki nawet, a
wygląda prześlicznie. "Wino truskawkowe" to film tak niezwykłej urody, jak sama Zuzana i
wdzięczny jestem Dariuszowi Jabłońskiemu za nie.
Obejrzałem raz i wystarczy . Smutek, ponurota, no i duch Dzięgiela. Film z gatunku męczących. 4 gwiazdki. Lepszy jest już Ojciec Mateusz, chociaż tam jeszcze więcej zabójstw niż w Nowym Jorku, ale za to wykrywalność większa bo 100 procent.
Jestem na etapie czytania "Opowieści Galicyjskich" i musze przyznać, że film wyszedł znacznie lepiej niż książka. Stasiuk jest bardziej eseistą niż typowym prozaikiem, nie buduje jakiejś rozwijającej się akcji, to co mamy w filmie, czyli motyw z policjantem uciekającym przed zżyciem z Wa-wy to już efekt przerabiania...
więcej
Film nudny, niepotrzebnie zaplątany, przewidywalny, ale nadrabia zakończeniem, piękną muzyką oraz obrazem.
Film od początku do końca nudny jak flaki z olejem.
Wynudziłem się jak mops, film potwornie mi się dłużył i co chwila zaglądałem ile do końca zostało. Robiłem przerwy, dwa razy zasnąłem, a i tak do końca nie wytrwałem.
Opowiadanie Stasiuka stało się niejako pretekstem do namalowania obrazu filmowego. Zdjęcia, niezwykła muzyka, gra aktorów ... te wszystkie elementy - bardzo spójne -zbudowały zupełnie nową jakość. Podszedłem do tego filmu dość sceptycznie, ale naprewdę ujął mnie nastrój i rytm.
Do tego dobra gra aktorska (tylko trochę bełkoczą momentami i trudno zrozumieć dialogi). Fabuła także bardzo intrygująca, choć rzeczywiście niektóre fragmenty są trochę przeciągnięte i mogą niektórych znudzić. Po tym filmie znów zaczęło mnie ciągnąc w tamte rejony :)
W podobnym klimacie chciałbym kiedyś obejrzeć...
No i prosze, można robić filmy na przyzwoitym poziomie, Dziędziel w niezłej formie, swietne zdjęcia. Aż dziwię się że tvp1 nadała taki film o 20.00, zwykle leci badziewie.
Średnia 7.0 świadczy o wypraniu ludzi z inteligencji i wraźliwości.
Wspaniały klimat, zdjęcia, muzyka, gra aktorska, metafizyczna historia.
jeden z tych filmów do którego się wraca w myślach.....
niebanalny, klimatyczny, magiczny...
naprawdę godny polecenia
p.s. a muzyka jedną z głównych zalet
Polujących na Wino w kinie informuję, że TYLKO w poniedziałek, 22 marca film ten będzie wyświetlany w Lunie (Warszawa) na dwóch seansach (około 11 i 18, o ile pamiętam).