PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1263}

Wożąc panią Daisy

Driving Miss Daisy
1989
7,2 48 tys. ocen
7,2 10 1 47983
6,5 24 krytyków
Wożąc panią Daisy
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Mówią, że nudny ten film. Ale czyż nie "nudne" filmy zachwycają nas najbardziej i tworzą naszą filmową galerię. Pełna niuansów gra Tendy i Freemana to naprawdę aktorski majstersztyk. Może i Oscar bardziej honorowy (dlA Tendy), lecz czy widzieliście "Smażone zielone pomidory" - szał.

Bez przemocy, agresji - w zasadzie dziś już nie ma takich filmów, nawet kreskówek. I Freeman! Chyba najlepsza rola :)

Tandy gra zrzędliwą starą jędzę, Aykroyd jest przeciętny, to Freeman kradnie show. Postać poczciwego prostego Murzyna robi niemal wrażenie naturszczyka - człowieka, który tak właśnie się zachowuje w życiu i że nie zna innego języka niż Black English z southern drawlem. Gdybym nie znał go z innych filmów, myślałbym, że...

więcej

Zdecydowanie klasyka kina i swoim gatunku.Wciągający od pierwszej minuty , bawiący , skłania do myślenia i ani przez chwile nie nudzi.A także świetny klimat , kapitalne dialogi , rewelacyjne zdjęcia i scenografia oraz genialne role Morgana Freemana i Jessici Tandy.Serdecznie polecam każdemu.

Czas poświęcony na obejrzenie tego filmu nie był czasem straconym.. zresztą film i tak jest krótki. Opowieść o Przyjaźni Afroamerykanina ze starą żydówką to stosunkowo ciekawa i wzruszająca historia. Polecam serdecznie.

Film o czymś, teraz już takich jest bardzo mało. Film nierozwlekły, dopracowany w szczegółach, bardzo dobrym aktorstwem, żydowski wątek jest marginalny więc można powiedzieć dla wszystkich. A nawiasem mówiąc, takich staruszek jak Daisy już nie ma. Na przykład, jej pogląd na temat oglądania seriali telewizyjnych,...

K

ocenił(a) film na 6

Rzadko kiedy tak samoczynnie chcę się zgodzić z moimi przedmówcami - film jest z jednej strony bardzo przyjemny w oglądzie i wyjątkowo dbale zagrany (przy czym ukłony zwłaszcza w stronę MF, który zupełnie niesłusznie pozostał przy pierwszoplanowej nominacji, przy nim staruszka wysiada, również z samochodu :), z drugiej...

więcej

fabula prosta, naiwna i przewidywalna, aktorsko Tandy swietnie, Freeman troche irytuje swoim akcentem i podsmiechujkami na pewno zagral wiele lepszych rol, nominacja dla ayckroyda? hmm lubie goscia ale duzo charakteryzacji to za malo zeby uf]dowodnic talent.

bo konkurencja w 1989 roku na pewno była. a film ... cóż, po prostu miłe kino i nic więcej.

Ludzie, ten film musi być kultowy, skoro był jedynym filmem obejrzanym przez Chrisa ze
Skinsów!

Bardzo poprawny film ukazujący realia tamtych czasów. Oczekiwałem więcej po zakończeniu i wgl po filmie

Piękny film

ocenił(a) film na 9

Bardzo spodobał mi się ten film. Obydwie główne role to istny majstersztyk. Film niesamowicie tasuje emocjami od śmiechu do smutku i rozważań. Jednym z głównych minusów tego filmu jest to, że skończył się za szybko. W pewnym momencie jak chciałem zatrzymać film i sprawdzić coś na filmwebie to po prostu nie mogłem...

Został tutaj uchwycony ten taki motyw przemijania + sporo pozytywnych wartości,
taki ciepły filmik o tym jak wygląda życie od 70tki do 90 tki
"nad złotym stawem" też jest o takiej tematyce i "irlandczyk" scorcesego, ale tam starość zupełnie inaczej przebiega

Przyjemny film

ocenił(a) film na 8

Niby porusza pewną trudną kwestię jaką jest rasizm aż po dziś dzień, ale naprawdę bardzo przyjemnie mi się go oglądało i nawet się przy nim zrelaksowałęm :D

Ogląda się ją tak lekko, sympatycznie... gra aktorska wyśmienita... wysublimowane poczucie humoru z lekką szczyptą melancholii...
Kilkakrotnie oglądałam ten film i zawsze z wielką przyjemnością.

...tak niską oceną na filmwebie. Film właśnie się zaczął na Jedynce i z ciekawości zajrzałam, żeby zobaczyć oceny. Ten film jest genialny w każdej swojej klatce. 7,2 mnie szokuje i zasmuca.

Muzyka!

ocenił(a) film na 8

Jestem zupełnie oczarowany muzyką Hansa Zimmera do tego pięknego zresztą filmu. Jest w jakiś sposób magiczna ;) Ta ścieżka chyba jedno z jego najbardziej udanych dzieł!

Jak dla mnie - słuszny zwycięzca oscara w roku 1990. Bardzo fajnie, że pokonał do bólu amerykański, patetyczny Born on the 4th july. Kino lekkie, ciepłe, a jednak sporo w nim życiowej mądrości. Nieraz do niego wrócę.

Wróciłam do tego filmu po kilku latach nie przez przypadek, a z rozmysłem... Jest kilkanaście
takich tytułów, które czasem chce się ponownie zobaczyć...Nic się nie zestarzał, a wręcz
przeciwnie...ciągle zauważam coś nowego i jakby więcej pojmuję, tak jakbym do niego
dorastała ... Szokuje mnie ogólna, niska ocena...

więcej

Freeman

ocenił(a) film na 10

Co za gość... Uwielbiam go, zagrał mistrzowsko... brak słów.