Osobiście oceniłem na 6/10. Niestety, film nazywający się Wolverine gdzie najsilniejszą (nie
fizycznie, tylko pod względem ciekawości i odbioru przez widza) postacią jest mała Azjatka w
czerwonych włosach, a najlepszą sceną jest ta umieszczona już po napisach końcowych, nie
może dostać więcej.
SPOILERY
Kompletnie nie czułem tego, że Logan jest "badassem", ani zwierzęciem. Fabuła niby
poważna, ale w moim odczuciu za mało ekranowa. Świetne otworzenie filmu, a potem długie
smęcenie Logana i udowadnianie, że bez super mocy jest jakąś taką mało ciekawą osobą.
Wiem, wiem, niby tłumaczone jest to śmiercią Jean Grey, niby coś mu miesza się w głowie no
ale przecież Wolverin to bestia miała być! Jak pada z wycięczenie, to w walce a nie w strugach
deszczu pod oknem dziewczyny, którą najpierw w dziwny sposób postanowił strzec ze względu
na jej dziadka. Swoją drogą poznał dziewczynę dwa dni wcześniej, jest wnuczką jego
"przyjaciela" i dzień po jego pogrzebie idzie z nią do łóżka... nie wiem na prawdę co powiedzieć.
Jest kilka fajnych scen akcji, ale zrobione jakoś dziwnie. Logan nie ma siły biegać i jakoś tak
bez energii się porusza. Ninja wyglądają jak wyjęci na żywca z ramki komiksowej. Ale to co w
komiksie wygląda świetnie, akurat w tym przypadku na srebrnym ekranie wydaje się tragiczne.
Ale, ale... ale to cały czas jest Wolverine. Film ciągnie jego fabułę do przodu a potem
zapowiada kolejną produkcję z uniwersum X-menów.
KONIEC SPOILERÓW
Więc mimo wszystkich tych udziwnień ode mnie dostał 6/10. Mimo wszystko chyba polecam go
wszystkim. Obejrzycie sami i zobaczcie czy wam będą w/w rzeczy przeszkadzać, czy
przymkniecie na nie oko, bo jest to ekranizacja komiksu i rządzi się własnymi prawami. Miłego
oglądania! :)
"a najlepszą sceną jest ta umieszczona już po napisach końcowych"
czy ja wiem ? jak magneto powstrzymał rekę Logana jak miał jeszcze zwykłe szpony bez metalu ? ;)
mnie to też uderzyło;))Jeszcze miecz który uaktywnia się trzymając go oburącz chociaż parę chwil wcześniej robot trzymał go aktywnego w jednej ręce;///
Szpony to tylko trzy kości, a Wolverine ma cały szkielet pokryty Adamantium, więc powinno działać mimo wszystko. No i oczywiście samo to, że to już była inna przyszłość. W sensie, tak mi się wydaje, bo chyba wyświetlaczach z super technologią też była firma na T ale nie ta z filmu, więc wydaje mi się, że to też jest sygnał, że rzeczywistości zaczęły ze sobą kolidować i dlatego cześć rzeczy może już działaś jakoś inaczej.
O jeju, idzie z nia do lozka tuz po poznaniu? To straszne. A przeciez powinni wczesniej na nauki przedmalzenskie chociaz... Faktycznie straszny i niemoralnyto film. Nie ide na niego, bo oj.
Hehe :) miałem nadzieję, że nie tak to zabrzmi. Chodziło mi raczej o to, że to jest wnuczka jego przyjaciela. Nie wiem, jak dla mnie to wyszło to strasznie awkward :P
Ale za to z jaką wnuczką! Nie mów mi, że nie przespałbyś się z nią już w pierwszym dniu poznania :p
Haha :) takiej to bym się bał za rękę złapać, bo by poleciała jak wieża z kart :P mam wrażenie, że była strasznym wieszakiem chudzierlakiem :) No i mimo wszystko, damn wnuczka kumpla. No sory, ale to jest perwersja już :P
Przemoglam sie i obejrzalam. I sie zgadzam. Jej przyjaciolka teoretycznie brzydsza, ale za to strasznie ciekawa i z charakterem. I bardziej pasowala do Logana. A (spoiler) takiemu przyjacielowi sie nalezalo :)
Według mnie, końcówka mogłaby wyglądać mniej "komiksowo" (szalony boss chcę przejąć władze i w ogóle), a zrobić bardziej rycersko, tak jak stary powiedział do Logana: "jesteś wojownikiem i każdy wojownik szuka śmierci z honorem". Czego ostatnia walka nie mogłaby być śmiercią z honorem? W sumie film nie był zły, nie rozczarował, a w dodatku "naprawili" Wolverina psychicznie, to czego doktorek nigdy nie był w stanie zrobić :D
Szkoda tylko pazurów.
I oczywiście z kina wyszedłem bez obejrzenia co po napisach... ech mam taką manią wychodzenia jako pierwszy z sali bo potem tłok XD
zgodzę się z paroma rzeczami mnie się rzuciło też w oczy to, że (wiem teraz zacznie się moje czepialstwo ;)) jak został podtruty przez żmiję rany mu się nie goiły ok to rozumiem, ale w jaki cudowny sposów goiły mu się miejsca między palcami po wsunięciu szponów spowrotem???? Ogólnie film ok miejscami lekko ciągnący się wlaśnie przez to smęcenie Logana.... Pomimo wszystko również polecam film
Ps. ach te cudowne oczęta :P