Z krwią i w ogóle z brutalnymi scenami był problem od początku w tym filmie, bo reżyser miał swoją mroczną wizję a studio chciało kategorii od 12 lat - tak więc w kinie widziałeś bardzo poobcinaną wersję - prawdziwą wersję reżyserską zobaczysz dopiero na BluRay - oryginalna wersja trwa ponoć 2h 26 minut, więc będzie sporo nowego materiału - według reżysera będzie tam brutalność której nie mógł pokazać w wersji kinowej - chociażby ta scena z samurajami na końcu, która została totalnie pocięta ze względu na mocne ujęcia nmie nadające się do kategorii 12A.
U mnie na seansie było sporo rodziców z dziećmi, i w ciągu 25 minut wszystkie dzieciaki się zmyły z mamusiami, bo nawet reżyser wspominał że trailery są przekłamane i nie oddają brutalności filmu; z drugiej strony jakim trzeba być DEBILEM by brać na taki film dziecko w wieku 6-7 lat ?!
Wpierw Geneza, potem trylogia, teraz Wolverine, za chwilę nowy film czyli crossover starych i nowych X-menów z First Class, potem /może/ jeszcze jakiś osobny film z Loganem...
Film świetny, moim zdaniem absolutnie nie przesadzony.

Dlatego ja byłem w kinie w godzinach wieczorowych ale nie mogę się doczekać oryginalnej wersji bo naprawdę czuję jakąś pustkę/niedosyt. A przesadzona moim zdaniem była akcja na pociągu. A z dziećmi zawsze tak jest. Rodzice biorą je na film a później narzekają i oskarżają kina, że wpuszczają dzieci. Wystarczy przeczytać o tym filmie lub obejrzeć trailer, który zresztą nawet leciał w TV jeżeli nie chce im się sięgnąć do Internetu. Z jednej strony może dobrze, że puszczali taką wersję ale zawsze wyjdzie komuś na niekorzyść. Albo będzie dużo krwi i my będziemy zadowoleni ale dzieci nie, albo zupełnie odwrotnie. Mam nadzieję, że w przyszłości trochę inaczej to rozwiążą i będziemy mieli możliwość wyboru co do wersji zarówno filmu jak i tłumaczenia.

To nie pierwszy film który na potrzeby kina został ogołocony z wielu ważnych momentów, byle tylko kategoria wiekowa była jak najniższa. Prawdziwego Wolverine'a zobaczysz dopiero na BluRay - warto czekać moim zdaniem.
Teraz wszystkie te Batmany, Supermany, X-Meny czy Avengersy są robione pod 12A, dlatego są czasem takie puste, wyprane z emocji, naturalnej brutalności którą czasem powinny emanować by oddać to co się dzieje na ekranie - niestety, zysk przede wszystkim a wrażenia na samym końcu.
Pamiętam Obcego 3 w wersji kinowej - żenua na maxa. A wersja reżyserska, której nie pozwolono zaprezentować w kinie i którą dopiero po latach wydano na DVD ? Cud malina - zupełnie inny film, inne sceny, kompletnie przemontowany.