Faceci od niego z reguły brali udział przy słabych produkcjach
To fakt. Ale z drugiej strony "Geneza" przekroczyła poziom przyzwoitości, te melodramatyczne pierdoły brrr, to może tym razem będzie lepiej.
Na szczęście James Mangold jest reżyserem więc nie może wyjść aż tak źle wg mnie otrzymamy coś pomiędzy trylogią x-men(6) a pierwszą klasą(9) więc 7-8 to całkiem dobrze. Praktyka pokazuje, że gdy biorą trochę bardziej ambitnego reżysera to zawsze wychodzi na dobre. Oczywiście mogę się mylić ale jednak miał do tej pory tylko jeden słabszy film.