Cześć Wolverine.

Siema Granat! :D

Wolvie wie najlepiej :))

A jak! :D

Pozwól że cię poprawię - to X men Origins: Wolverine jest największym gównem jakie wyszło spod znaku X men a nie First Class.

X men Origins: Wolverine jest nielogiczny, pełen nieścisłości, zawiera fatalnie nakręcone sceny akcji, równie fatalne efekty specjalne że aż nie da się go oglądać (mam nadzieje że nie będzie on wzięty pod uwagę w Days Of Future Past),
Masz tu dowód w postaci opinii jednego z widzów (jeśli umiesz przejść przez błędy i literówki co ja gadam Nie Umiesz):
http://www.filmweb.pl/film/X-Men+Geneza%3A+Wolverine-2009-214307/discussion/Najg orszy+prequel+w+historii,2424209

X men First Class jest spójniejszy, ma świetną obsadę (z paroma wyjątkami), niezłe efekty specjalne a przede wszystkim świetnie oddaje dawną współpracę Erica Lehnsherra i Charlesa Xaviera zanim ci stali się Magneto i Profesorem X.

Owszem też robi burdel w kanonie ale nie tak jak w wspomnianym przeze mnie wcześniej X men Origins Wolverine ale Brian Singer obiecał że wyjaśni nieścisłości które zawierał First Class (jeśli tak to First Class będzie może jeszcze lepszy) .

Zresztą dzięki First Class powstaje Days Of Future Past którego premiera za miesiąc i zanim powiesz mi że i tak dałoby się to zrobić to bez First Class to powiedz mi czy wyobrażasz sobie kogoś innego w roli młodego Magneto i Profesora X jak nie Michael Fassbendera i James McAcoya albo wyobrażasz sobie kto zastąpił by Rebeccę Romijn w roli Mystique jak nie Jennifer Lawrence ?

No nie wiem ;)

1. Świetna obsada "X: First Class" sprowadza się do 2-óch ludzi (Magneto & Xavier), zaś cała reszta to bezpłciowe ćwoki.

2. "X: First Class" gówno właśnie oddaje, a nie świetną współpracę Xaviera i Magneta - to było tak płytkie i wku*wiające,
że patrzeć się na to nie dało (wszystkowiedzący i nieomylny Xavier, a Magneto niedająca se rady w dupie piczka - taaa, jasne)!

3. "X: First Class" jest dziecinny i robiony pod małolatów, co już niejednokrotnie było mówione. "X-Men Origins: Wolverine" jest
spier-dolony, i jak najbardziej się z tym zgadzam, ale da się to obejrzeć jakoś. Jednak "X: First Class" to już wyżyny idiotyzmu,
przez które ciężko przebrnąć, a efekty specjalne w nim to gówno i plastik oraz kiczowata tandeta (jak te chu-jskie stroje!).

Czy ty nie jesteś trochę za ostry ?

BTW
First Class jest dziecinny i dla małolatów ?
Dlaczego ?
Bo chce opowiedzieć inną (zresztą ciekawszą) historię niż tylko tą w której X meni pod wodzą Wolverina w wersji Hugh Jackmana ratuje świat ?
Weź Fanboyu idź oglądaj swojego The Wolverine i czekaj na The Wolverine 2 który ma premierę za 3 Lata.

Nie Pozdrawiam

Albo jeszcze inaczej !!!
Mam dla ciebie dwie recenzje pewnego Youtubowego recenzenta zwanego Ichabod które ci wytłumaczą dlaczego:
X men Origins: Wolverine jest tak Ch ujowym filmem
http://www.youtube.com/watch?v=7UY0g-ZwLm8&list=PLRk1unkTrrF8sP17LzeaTMGND4SJCjD Xq
X men First Class jest taki dobry
http://www.youtube.com/watch?v=oPmdRx-gSdQ&list=PLRk1unkTrrF8sP17LzeaTMGND4SJCjD Xq
Jakby co masz tu jeszcze recenzję The Wolverine
http://www.youtube.com/watch?v=T2fy37hVsLk&list=PLRk1unkTrrF8sP17LzeaTMGND4SJCjD Xq

Tylko bez wyzywania, zaraz przecież ty nie umiesz nie wyzywać ludzi którzy mają odmienne zdanie >:(

Próbujesz mi powiedzieć że X men Origins Wolverine - preqel który nie ma prawa istnieć jest lepszy od First Class bo jest bardziej dojrzalszy ?
Przecież to jak do pracy zatrudnić starego kaleke zamiast młodego silnego meszczyzny tylko dlatego że ten pierwszy jest "dojrzalszy".
Wogóle to co jest z tobą ? krytykujesz prawie wszystkie filmy o super bohaterach bo wolą przejść na luzie do tematu ?
Za bardzo wczułeś sie w bycie dorosłym i pewnie zapomniałeś czym jest dobra zabawa na najwyższym luźnym poziomie...

Mam ciebie dość serdecznie, Nie pozdrawiam >:(

Jakbym "zbyt wczuł się w bycie dorosłym" to bym nie oglądał wszelakich komedii z Carreyem czy innych "Kac Vegas",
że o takich produkcjach jak "Grindhouse: Planet Terror" lub "Machete Kills" łącznie z całą Fantastyką - nie wspominając.

"X: First Class" może robić za PARODIĘ, ale nie za poważnego i pełnoprawnego członka serii. "Hellboy" jest właśnie bardzo
luźnym filmem ale nie jest zdebilniały, a o takich produkcjach jak "Blade II" nawet nie wspominam, bo to już są rzeczy stricte
kręcone pod dorosłego odbiorcę...

A miej se dość, możesz się nawet rozpłakać - nie rusza mnie to.

Masz, rzuć okiem na to:
http://www.filmweb.pl/film/Wolverine-2013-515048/discussion/Forma+zwy%C5%BCkowa+ jesli+chodzi+o+Xmen%C3%B3w.,2433630

Owszem zgadzam się w większości, nie ma tej tandety jak w poprzedniku, paskudnych efektów a i Wolverine zachowuje się jak... no Wolverine, no i jest bardziej ludzki, The Wolverine może być najlepszym filmem o Wolverinie ale dla mnie najlepszą częścią z serii X men jest X men 2 :)

A za 3 lata The Wolverine 2 radzę ci czekać.