Problem Wolverina polega na jego doskonałości. Ta postać jest tak fantastyczna, że nie ma
najmniejszej szansy postawić obok niego mutanta, który mu dorówna ! Chcąc zrobić idealny film o
Rosomaku, powinno się bazować całą fabułą tylko i wyłącznie na jego psychice, osobowości
przepełnionej bólem, cynizmem, brutalnością i mocno skrytą wrażliwością. Nie potrzeba nic
więcej... Przede wszystkim nie potrzeba wymyślać super przeciwników, adamentiumowych
samurajów, lasek plujących jadem i itp. Dajcie mu kobietę, w której się zakocha, butelkę w której
będzie topił smutki i kilku twardych rednecków, wilki, niedźwiedzie, yakuzę, ninja bez żadnych
specjalnych mocy - bo przecież i tak wszystkich rozszarpie jak nieposkromiony zwierzak, dzikus i
psychopata !
Najnowszy film miałby maksymalną ocenę, gdyby nie wszystkie sceny, w których pojawiają się
Viper i Silver Samurai. Furia, którą widać w Wolvim jest rewelacyjna ! Hugh przechodzi sam
siebie. Yukio i Mariko to postacie jak najbardziej na plus.
Film jest więcej niż dobry ale postać Wolverina powinna doczekać się ARCYDZIEŁA - a filmowcy
osiągną to tylko ekranizując 'Weapon X' albo historię opartą na konfrontacji Jackmana i
Fasbendera w roli Magneto. Mam nadzieję, że kiedyś to do nich dotrze...
Szczerze to nie wiem czy Weapon X nadaję się na pełnometrażową historię. Co innego Wolverine: Origin. No chyba że połączyli by te dwa dzieła.
Origin jest niezłą historią ale nie powala jak Weapon X. Fakt, że ciężko byłoby wyciągnąć z tego pełnometrażowy film... Ale połowa filmu poświęcona Weapon X i kolejna odwołująca się do Mariko i pobytu w Japonii - why not ! :)
Z drugiej strony - połowa poświęcona ORIGIN a druga WEAPON X też by mnie zaspokoiła... :)
Gdzie Tyś tam widział Furię Wolverine? Nic tam nie było o Furii, nie było nic co powodowało że sieka jak opętany dookoła swoimi ostrzami, nie dostał jakichś super wybitnych mocy które w nim drzemią.
Jak dla mnie do tej pory nie było filmu, w którym Wolverine był tak wściekły i agresywny jak w tym. Tylko PG-13 ratowało widzów przed latającymi kończynami. Liczne wqrwienie na twarzy i wyżynanie wrogów odczytałem jako furię... Może to tylko moje odczucie - ale w tej kwestii dostałem to na co czekałem.
Jeśli więcej niż dobry, to czemu dałeś dobry (7)?
Daj jak ja, 8.
Dałbym maxa, gdyby nie podobieństwa do IM3, który mi nie podszedł za bardzo. Ale pomimo PG-13, widać tą przemoc, krew, której będzie więcej na wydaniu DVD, tutaj musieli nieco cenzury dać.