W końcu ktoś przełamał złą passę komiksowych ekranizacji tj. Avengers, Man of Steel czy The
Amazing Spider-Man! Film bez większej dziecinady jak w ww. ekranizacjach! Scenariusz może nie
powala, ale jest Ok. 8/10 ;) peace
co do Man of Steel to sie niezgodzę. najnowszy film o Supermanie jest akurat najlepszą ze wszystkich ekranizacji jakie o nim powstały. Scenariusz równiez w nim niepowala ale za to ten mroczny ton nadany filmowi wystarcza by polubic ta postac. poprostu bardzo dobre kino s-f na podstawie komiksu, i niemozna zapominac o Batmanach Nolana.
Zwracam honor faktycznie po Avengers był TDK ;) ale wiesz o co mi chodzi ;) MOS jednak miał za mało... "Charyzmy" jak na twórczość Nolana i Snydera ;( MOS ograniczył sie faktycznie tylko do dobrych efektów i prostej fabuły "walki dobra ze złem". Ok Wolverin miał podobna fabule, ale było chociażby coś o niesmiertelnosci, coś o japońskich sztukach walki, samurajach etc. Ok to tyle;) pozdrawiam ;)
ooo ja się nie zgodzę co do MoS wg mnie najlepsza ekranizacja komiksowa świetny na każdym szczeblu mi się bardzo podobał i mnie powalił ale co do Avengers i Spidermana zgadzam się nie wiem czemu się wszyscy zachwyacją Avengersami jak to zwykły chłam dla dzieci ... i nic pozatym obraza dla Marvela
Najwierniejsza ekranizacja Marvela go obraża? Jedyny film który uchwycił klimat tych komiksów w 100%, ale do tego trzeba się naprawdę znać na komiksach.
MoS to straszny chłam z badziewną akcją ala Transformers i scenariuszem dziurawym jak ser szwajcarski. O beznadziejnych dialogach i źle napisanych postaciach lepiej nie pisać, bo to tylko dobija żenadę płynącą z ekranu.
Wiesz staram sie być obiektywny w ocenach filmów. Przyznaje racje MOS był ciut lepszy od Avengers ale w porównaniu do Wolverina to naprawdę przepaść jak dla tych dwóch ekranizacji (oczywiście jak dla mnie) ok myśle, ze tyle w temacie ;) peace
Śmieszne jest nazwać złą passą film który zarobił 1.5 mld dolców, zebrał najlepsze recenzje od krytyków pośród filmów Marvela i jest kochany przez widzów (na IMDB jest w topce).
MoS beznadzieja rzeczywiście. ASM był ok., ale za mało wniósł od siebie do historii Spider-mana.
Hmmmm... Ok zgadzam sie film ten pobił rekordy (osobiście podziwiam). Ale czy to nie zasługa po pierwsze - dzieci (12 - 16 lat) po drugie amerykańskiej populacji gloryfikujaca swoje wartości poprzez postać chociażby Captain America. Amerykanie jak zwykle napędzają cała "koniunkturę" w tym i oceny filmowe ;) zobacz sam MoS na IMDb ma 7,7(wow w porównaniu z Polska opinia chociażby na Filmweb'ie). Ok cenisz Avengers niech będzie ja straciłem wiele czasu na postrach w zakładce Avengers z (jak sadze) malolatami ;) Love
Byłem 3 razy w kinie na Avengers i nie widziałem nikogo poniżej 20 roku życia. Dzisiejsze dzieciaki nie czytają komiksów raczej. To była domena mojego pokolenia (przynajmniej w Polsce). W Stanach na komiksach się wychował spory procent ludzi, a filmowy Ameryka nie jest przesadnie patetyczną postacią. Zresztą ten komiksowy aktualnie też nie. Takie filmy właśnie wolą osoby trochę starsze wychowane na kinie nowej przygody i komiksach. Za parę lat pewnie wyprą je z rynku ekranizacje gier video.
No, ale wiesz, że Avengers poza Stanami zarobił ponad 800 milionów czyli nie tylko Amerykanie napędzili koniunkturę, a na IMDB film ma podobną średnią od userów spoza USA (jest tam taka statystyka).
MoS ma tam 7.7, ale wspomniałem o krytykach również (na RT Avengers - 8.0, MoS - 6.2).
Coś w tym jest. Masz rację co do tego, ze tak wysoka ocena Avengers wynika z faktu, iż oglądający film porównywali go z komiksem. Ja przyznaje nie czytałem komiksów dzięki czemu oceniam go jako "film" po prostu, bez jakiegoś podłoża(co uważam za większa doze obiektywizmu). Z tego wlasnie powodu wydal mi sie on zbyt mdly, prosty i dziecinny wlasnie. Ten moj obiektywizm pozwala mi krytykować Nolana i Snydera za MoS pomimo ze kocham ich ekranizacje odpowiednio TDK i Watchmen, w których doszukać sie można pewnej dojrzałości i jakiegoś przekazu. Cóż żelazna zasada obowiązuje: Każdy chwali to co lubi;) dużo słońca.