trochę to nie na temat...

No nie do końca.

Myślę, że to zbyt mało ważna postać, by mieli robić film całkowicie poświęcony tylko jej. Choć z drugiej strony, skoro planują robić filmy o jakimś Deadpoolu, albo człowieku-mrówce, to czemu nie o lasce z ostrzami w dłoniach...

Zrobiłbym film o całej przedostatniej inkarnacji X-Force (Wolverine, Domino, Warpath, X-23, Wolfsbane, Archangel i Elixir) - grupie stworzonej przez Cyklopsa I Wolverine'a w celu likwidowania bezpośrednich zagrożeń (grupa od mokrej roboty).

Zapomniałeś o Vanisherze.

Ma swoje ciekawe momenty i ważne.

Nie widzę tego filmu generalnie. Chociaż fajne mogłyby być pedofilskie sceny kiedy przed trafieniem do x-men jako 10 latka pracowała w nowojorskim burdelu, żeby mieć na chleb. Lubie takie ciasne. Chociaż moim zdaniem to zbyt mocne na film kinowy.

lubisz takie ciasne..hm w sumie kto nie lubi xD