Od razu powiem, że jestem fanem X-menów. Obejrzałem Genezę, Pierwszą klasę - jedne z moich ulubionych filmów. Na Wolverine czekałem 2 lata i dotrwałem do 51 minuty. Ja zupełnie nie wiem co oglądam, dialogi są tak denne, że nie chce się ich słuchać, fabuła robi się nudna - chociaż początek zapowiadał coś innego, nie mówiąc już o efektach, których nienawidzę. To chyba największe rozczarowanie 2013 roku jak dla mnie...
Zdecydowanie nie. Biorąc pod uwagę, że o X-menach powstał gnioty pokroju Genezy i Last Bastion to trzeba by naprawdę się postarać by stworzyć gorszy film:)
Ja mam zupełnie inne zdanie. Wolverine nie umywa się do Genezy i ogólnie 3 części X-menów. Dialogi są żenujące, chociaż początek zapowiadał swietny film. Mi się efekty w tych 3 częściach 100 razy bardziej podobały niż to co się dzieje tutaj. Mam podobne wrażenie co do Iron Mana III, że jest po prostu za mocno zrobiony "komputerowo" i to strasznie mnie denerwuje.