We wszystkich scenach dodali je komputerowo i szkodaaaa
victory15, ty tak na poważnie? XDXDXD haha
adam_man zgadzam się, totalnie zrąbali jego szpony... :/ jak stal przed lustrem i je oglądał, to były takie beznadziejne, że szok :/ i jeszcze ta iskra jak dotknął jednymi o drugie xD powinni coś zrobić żeby wyglądały bardziej realistycznie.
Osobiście nie wydaje mi się aby wyglądały w jakikolwiek sposób nierealnie, może po prostu bez styczności z metalem poza kuchennymi nożami nie jesteście przyzwyczajeni do takiego wyglądu metali. Jedyne co mi się nie spodobało to samo wstrzyknięcie metalu, sam się ułożył w doskonałą formę, no ale cóż... zrobili ile mogli tak aby nie zmęczyć widza.
O rany. Co za ignorancja. Nie podobało Ci się wstrzyknięcie adamantium? Wygląda na to, że komiks jest Ci kompletnie nieznany a na podstawie komiksu właśnie powstał tamten film.
Niby jak mieli to zrobic ? W dzisiejszych czasach takie rzeczy robi się tylko komputerowo ,więc już się powinniście przyzwyczaic . Wyglądały sztucznie i do kitu ale tak jest zawszew adaptacjach .
przez chwile zastanawialem sie jak inaczej niz komputerowo mogli je dodac ale przestalem po 3 sekundach:)
Taaa przyczepili mu widelce do pięści i przerobili komputerowo . To był sarkazm ,żeby ktoś nie napisał ,że w to wierzę .
Nie ,mogli je zrobić tak samo jak w poprzednich częściach trylogii czyli zastosować 3 wersie szponów z uchwytem na dłoń
czyli zastosować takie coś http://www.telegraph.co.uk/news/picturegalleries/howaboutthat/5165593/Hollywood- prop-and-costume-auction-Own-a-piece-of-film-history.html?image=3
Aaa poza tym mnie najbardziej w filmie rozwalił to ze adamantium to kawałek meteorytu w stałej formie :D
googaify widziałeś wersje beta filmu bez dopracowanych efektów spec. która wyciekła do sieci na miesiąc przed premierą? polepszyli wszystkie efekty tła dodali barwy i skiny kontory ale o szponach sobie zapomnieli, kiedy w kinie zobaczyłem scenę jak Logan stoi w łazience przed lustrem i ostrzy szpony to aż zal było patrzyć ze grafikom nawet kiwnąć palcem się nie chciało żeby nadać kontrast.
Nie były zupełnie komputerowe. Ten kto kupił film na płytce widział zapewne bonusowe materiały, a na nich omawiana była między innymi kwestia szponów. Były one nakładane na ręce (no ale oczywiście, że były też dodatki komputerowe- podczas walki itp itd). Nawet chłopaczek z początku filmu biegał po planie z atrapami na rękach. Ale adamantowe pazury rzeczywiście w filmie nie wyglądają ciekawie [choć podobno wszytko robili tak jak w trylogii, a mimo to we wcześniejszych filmach są według mnie lepsze].