dobra Hugh powoli ma dosc nawet da sie go zrozumiec(Za duzo tej samej postaci) dlatego mam
tu liste kandydatów na Logana
mloda wersja Tom Hardy,Jon Bernthal, Josh Brolin , Dougray Scott
Sean Penn Sean Bean i Benicio del Toro też moim zdaniem pasują ale bean za stary zdeczka i penn też a del toro to taki jakby za ładny
albo :Mark Wahlberg,Christian Bale,Christian Kane,,Stephen Moyer
w kwestii Victora to moze Kevin Durand z dkugimi wlosami albo Alexander Skarsgard
Sean Bean jeszcze pasuje , ja dla Penna widze bardziej green goblina a dla del toro Morbiusa w spidermanie, gerard butler bardziej sie kwalifikuje Kravena albo Punishera ale Logan -moze
Z tym morbiusem to nieźle trafiłeś . A thomas jane ... Niewiem może gdyby mu tak włosy przyciemnić i dać bokobrody może i był by se wolverine ale on już grał punishera i za bardzo mi się z nim kojarzy
ale punisher ma juz idealnego aktora do roli i jak go obejrzysz to zapomnisz o punisherze z Janem , a to : Jim Cavieziel jako Logan
ale w zwiazku z tym ze Hugh sie starzeje ale ludzie nie widza logana w innym wykonaniu niz Hugh wiec zamiast nowego aktora proponuje komputerowo go odmlodzic
ale mozna spróbowac z nim sie dogadac ze on nie gra ale uzycza swojej buzki ,Hugh moze by na to poszedl ,cialo T.Hardyego z twarza HUGH Jackmana
Tylko po co? Generalnie w komiksach Logan zawsze wygląda jak ~40 lat.
To jest postać która powinna wyglądać na lekko podstarzałą;)
moze i powinna tak wygladac....moze chce zeby za jakis czas byla zmiana aktora bo niektóre postacie zwiazane z Loganem sa niedopracowane w filmach
W filmach o X-menach generalnie nic nie jest dopracowane.
Geneza to gówno, a całą starą trylogię starają się teraz naprawić. Przynajmniej obrali dobry sposób umożliwiający wykorzystanie dobrej historii.
w trylogii jednymi postaciami niedopracowanymi byli : juggernaut,sabretooth , lady deathstrike
O spieprzeniu takich postaci jak Juggernaut czy Lady to jedno. Wiele innych postaci też zmarnowano jak np Phoenix, Ruda i multum zrobionych na odwal się postaci drugoplanowych.
i ten co walczyl w ostatnim bastionie z Loganem ( wg neta to byl spike ) ,
zmarnowali tez potencjal kogos takiego jak bestia ( marnosc nad marnosciami) kolos wyszedl calkiem dobrze , angel -jedna czesc z nim ,przeciez on jest wazny dla x-menów ,wszystko z apokalipsem jest zwiazane z nim
Angel jest ważny nie ze względu na Apocalypse'a a na fakt, że jest członkiem pierwszego składu X-menów.
Apocalypse art może poradzić sobie bez niego (w równoległych światach marvela wybierani byli inni jeźdżcy).
szczerze ja tylko kilka komiksów z x-menów mialem ,niewiele pamietam ale ktos jescze gadal ze w pierwszym skladzie x-men byl sunfire -mozna tez go dac?
Nie był w pierwszym składzie + był w ekipie x-menów bardzo krótko.
Dać niby można bo wiekowo pasuje doskonale, a wprowadzony został w świat x-menów przez mystique (już jako terrorystkę), ale wprowadza wątki wojny nuklearnej, chorób popromiennych, zniszczeń których w Japonii dokonali Amerykanie, a szczególnie tego ostatniego Amerykanie nie lubią wspominać.
to watpie czy on dalby rade walczyc wspólnie z Xavierem o pokój miedzy ludzmia mutantami
lepiej byloby go wprowadzic jako zlego,msciciela
Moim zdaniem musi być to ktoś nie znany tak jak HJ przed X-Men. praktycznie gościa nie było, a wybór okazał się strzałem w dziesiątkę. Oby następca okazał się też taką dyszką ;]
A przy okazji sympatyczny wyraz twarzy, żeby widz go mógł polubić, niezłe zdolności aktorskie, bo Wolverine aż tak prostą postacią do zagrania nie jest, urok osobisty, wdzięk, dosadność nie wkraczającą ani na prostactwo, ani na elegancję, i najlepiej by było żeby był rzystojny i miał ładne ciało, żaby zadowolić żeńską część widowni.
Wniosek z tego taki, że jeśli Wolverine'a zagra ktoś inny - to poprzeczkę będzie miał wysoko. :)
PS: niech żyją fani "Dextera"!
Dla mnie to już nie będzie ten sam Wolverine. Jeżeli będzie inny aktor jako Wolverine to ja już wole koniec serii.
ludzie mieli podobne dylematy gdy dowiedzieli sie ze Heath Ledger bedzie Jokerem ale efekt koncowy dobry z Loganem moze byc podobnie
Batman tak samo był zmieniany cały czas. Ale tutaj , też można wziąć pod uwagę to , że mieli stroje i się chowali pod nimi a Logan nie ma nic (czasem wgl xD). Plus to , że Hugh zagrał już aż 5 razy Wolverina a Batman, Joker zagrali max 2 ?
jedyne czego jestem pewien to ze Hugh byl jest i bedzie najlepszy jako Logan ale trzeba sie przyzwyczaic ze bedzie zmieniany -mnie nie jest z tym latwo bo Logan w wykonaniu HJ jest amazing gdyby byl mniejszy byloby idealnie wg mnie HJ powinien odejsc gdy juz wszyscy wrogowie Logana sie pojawia ( szablozeby,omega red, deadpool,lady deathstrike)
No trzeba się przyzwyczaić albo chociaż spróbować. Niestety ciężko będzie to przełknąć. Ale to jak w bajkach , narysowany jest taki Son Goku i nagle rysują go inną kreską, inne włosy, wygląd, postura, to już nie jest ten sam Goku. :)
ale pomysl sobie tez tak : bonda zmieniali 6 razy a jedni wystepowali nawet w 8 filmach wiec da sie to jakos przelknac bo bondy z Brosnanem i Craigiem sa fajne
ps fajnie ze spodobal ci sie mój komentarz
Powiem tak , że za Bondem jakoś nigdy nie przepadałem. A każdy Bond z innym aktorem traktowałem jako osobny film a nie jako kontynuacje jego przygód :)
pierw powinni zrobic jakiegos lepszego Sabertootha , powinien byc omega red,Lady Deathstrike moze nawet X23 bo ten z 1 x-men to jakis wóz z weglem który jest ograniczony ruchowo , a ten z genezy co prawda jest dobry ale moze byc lepszy
powiem nawet tak ze film powinien wygladac tak : Logan juz bardzo stary przypomina sobie wszystko i od tego zaczyna sie film- jego poczatki od dziecinstwa do przemiany w Wolverine i jego dzieje : spotkanie z omega redem
Albo nie zrozumialem twojej wypowiedzi albo nie ogladales x-men origins. Jest to film wlasnie od tego jak byl maly do akcji w ktorym wszystko zapomnial poprzez wszczepienia adamantium. Poza tym Wolverine juz jest stary, zyje w naszych czasach przezywajac pare wojen. Poza tym jak moze sobie przypomniec jak nic nie pamieta :)
ale on nie pamieta od eksperymentu wstecz to mozna dac go od czasu gdy jezdzi po swiecie a potem spotyka OR
Jeżeli przypomniałby sobie to jego przygoda by się skończyła. W końcu Wolverin poszukuje o sobie prawdy cały czas.
w filmie jest zbyt grzeczniutki powinno sie z nim zrobic wiecej scen gdzie zabija ,gdzie tlucze,gdy jest torturowany jakis watek z victorem bo za malo go a geneza lipnie zakonczona- watpie czy Victor bez walki dalby mu odejsc
Myślę że dałby radę :) jedynie w takich włosach go nie widzę ale reszta pasowałaby do wolwiego :)