może jestem staroświecka, ale temat z Japonią w ogóle mi się nie podobał. Gdzie inni mutanci,
gdzie ten dreszczyk emocji? zdecydowanie bardziej podobały mi się pozostałe historie z serii x-men
oraz geneza. Był to dla mnie bardzie film walki pokazowej, który dobrze wypada w 3D. Abstrahując
od tego czy tak było w komiksie czy nie. Ta część podoba mi się zdecydowanie najmniej. Co nie
znaczy również, że filmu nie da się oglądać.
ode mnie 6/10
ale to chyba z miłości i sentymentu do kochanego Hugh:)