Powiedz to rodzinom 3000 osób które ten "bezbronny człowiek" miał na sumieniu...mógł się dalej chować w jaskini nie narażając rodziny. Przeliczył się. Ja w tym filmie nie doszukuje się propagandy.

ale ja wcale nie twierdze że był niewinny i że nie zasłużył na smierć, ale każdy zasługuje na uczciwy proces, o to mi chodzi, czytaj ze zrozumieniem, a propaganda jest uczynienie z egzekucji wielkiego triumfu, yak to tylko amerykanie potarfia...

:DDDD Co za pierdoły"egzekucja bezbronnego człowieka":DD.Rozumiem że Polacy,którzy bez procesu zabili Kutscherę to też mordercy?Czesi którzy zrobili zamach na Heydricha,to też mordercy?Jesteś przezabawny.

Kutschera mial proces, mimo że bez jego udziału, został na niego wydany wyrok, ale kazdy ma swoje sumienie, mnie tylko śmieszy fakt że państwo ktore tyle mówi o praworzadności i sprawiedliwosci, majac bezbronnego człowieka na ,muszce, boi się dać mu uczciwy proces, tylko rozstrzela na miejscu

Każde państwo mówi o praworządności i sprawiedliwość.Nawet Osama nawijał o sprawiedliwości.Jakim prawem odbierasz USA możność wykonania wyroku na zbrodniarzu?Gdyby koleś zabił 2000 polaków i Grom by go sprzątną,też byś miał o to pretensje?Nazywał byś polskich komandosów mordercami?Co to w ogóle znaczy"boją się mu dać uczciwy proces"???To jest wojna,a nie batalia sądowa.Oni wysłali do niego komandosów,a nie prawników.

ja nikomu nie odbieram prawa wykonania wyroku, tylko że zadnego wyroku nie było, bo nie było procesu. Wojna skonczyła się juz dawno. Wojne moga prowadzić ze soba 2 panstwa, 2 nacje, 2 rody, ale nie caly kraj przeciwko jednemu człowiekowi, to było polowanie, znaleźli go i odstrzelili, tylko smieszy mnie fakt, ze strzelaja do bazbronnego człowieka przy rodzinie, a uzbrojonego morderce ktora strzela do dzieci są w stanie schwytać żywego i postwaić przed sądem dając mu jak Ty to nazwyasz "uczciwy proces", no więc jeśli wedlug Ciebie podwojne standardy i hipokryzja są w porzadku to Twoja sprawa..

Myślisz że jak były wykonywane wyroki Polski podziemnej?Przychodzili do zdrajcy do domu.Często zabijali go na oczach rodziny,przy współmałżonku.Nikt się nie bawi w konwenanse.Wyrok na Osamę był,proces też.Podczas procesu zamachowców na WTC,Osama został uznany winnym zorganizowania i przewodzenia zamachom.Proces bez jego udziału.Nie wiem też czemu się uparłeś na "niehumanitarne",warunki odstrzelenia gościa,na oczach rodzinki.Przecież to się odbywało na wrogim terenie,gdzie znajdowali się jego uzbrojeni poplecznicy.Ty piszesz tak jakby komandosi zabili go w centrum Paryża,na Chanse Lize,podczas karmienia gołębi razem z rodzinką.

tak, masz racje, tak były wyroki wykonywane w polsce podziemnej, wyroki wydane przez sad podziemny, na procesach, a to nie był wyrok, tylko poprostu egzekucja, bo nigdy żaden wyrok nie zapadł, jak mogł skoro nie było procesu

jakoś nie byli w stanie zastrzelic goscia uzbrojonego w karabin, strzelajacego do ludzi na jednej z glownych ulic nowego jorku, a potrafili go rozbroići oddac wymiarowi sprawiedliwości, ale strzelic do goscia jedzacego obiad przy dzieciach umieli, hehehe żałosne

Nadal nie rozumiesz.Dlaczego mieli go niby brać żywcem???Kto podczas akcji się zastanawia,czy cel będzie jadł obiad,czy robił kupę?Nie widzisz różnicy łapania uzbrojonego gościa w jakimś mieście w Stanach,a akcją w Afganistanie,na wrogim terytorium?Tak na marginesie,obiad w środku nocy?:DD Skąd to wziąłeś?
Czego też w kółko piszesz że procesu nie było?Wyrok na Osamę był,proces też.Podczas procesu zamachowców na WTC,Osama został uznany winnym zorganizowania i przewodzenia zamachom.Proces bez jego udziału.Miał lepszy proces niż te,które urządzała Polska podziemna,gdzie wyrok zapadał w parę minut.

widze różnice, tylko nie rozumiem dlaczego byli w stanie schywtac i rozbroic uzbrojonego czlowieka nie zabijajac go, jak to napisałes w środku wielkiego miasta, a nie potrafili pojmac żywcem człowieka w jego własnym domu ;)znowu czytanie ze zrozumieniem się klania

Nadal nie rozumiesz:D Po co go mieli brać żywcem,skoro mieli go zabić?????Dlaczego rozbrajają człowieka w środku miasta,nie zabijając go?Hmmm,chyba dlatego że nie ma tysięcy ludzi na sumieniu.
Chyba prościej nie można.

I uważasz, że takie postępowanie było w porządku? Bo we mnie się krew gotuje jak o czymś takim czytam, nikt, absolutnie nikt nie ma prawa wykonywać wyroku na osaczonych i pozbawionych możliwości jakiejkolwiek obrony ludziach, nieważne jakimi sk... by nie byli bo pozbawiamy się w ten sposób człowieczeństwa, a zrobienie czegoś takiego przez naród kreowany na zbawiciela świata jest czystym studium hipokryzji. Jak słyszę, że burak obama chwali się i buduje swoja karierę na tym, że z jego rozkazu zastrzelono człowieka jak jakieś zaszczute zwierzę to mi się niedobrze robi

by nie byli bo pozbawiamy się w ten sposób człowieczeństwa - a czy on nie pozbawił się człowieczeństwa? Tak o dziadku Osamie mówię.

Z tym, że tak samo jak Bil Laden zabijał Amerykanów, tak samo oni obywateli jego kraju. Po prostu propagowana jest tylko ta wersja w której Amerykańce to zbawiciele świata.

Zbawiciele to może za duże słowo,ale jak podasz mi przykład kraju,któremu Arabowie,czy Bin Laden pomógł tak,jak np.Amerykanie - Korei Płd.,Japonii i Niemcom po wojnie,to przyznam ci rację.Chociaż jeden kraj.Powodzenia.

Amerykanie pomagali bo mieli w tym interes, gospodarczy na przykład. Bardzo szeroki i skomplikowany temat poruszasz .
Amerykanie np. siedzą na Bliskim wschodzie i pilnują ropy jak tylko mogą, to chyba trochę tych wyzyskiwanych Arabów wkurza, bo przeciętni ludzie są biedni mimo, że mieszkają na górze złota.

Kogo to obchodzi co nimi kierowało - interes,nienawiść itp.,skoro pomogli?Pełni miłości Arabowie nie pomogli
żadnemu krajowi czy nacji.
Co do obecności Amerykanów to chcesz mi powiedzieć,że jak Amerykanów Na Bliskim Wschodzie nie było,to przeciętni Arabowie byli bogaci i żyli jak pączki w maśle?Wszyscy byli szczęśliwi i śpiewali kumbaya?
W Iranie i Syrii Amerykanów nie ma.Wspaniale sobie tam Arabowie dają radę,a jak się rozwijają:p.

Przynajmniej nie ginęli w takich ilościach jak Amerykanie się pojawili. Zniszczyli im całe Państw i sobie „poszli” – sytuację jedynie pogorszyli. Ilość zabitych niewinnych ludzi przez Bil Ladena to nic w porównaniu do tego ilu niewinnych ludzi zabił rząd USA. Mniej szkód wyrządził Bil Laden tylko Wy przejmujecie się tylko WTC - co tam, że USA swoimi decyzjami zabiło kilkanaście razy więcej ludzi (niewinnych, zwykłych normalnych ludzi).

Zacznijmy od tego że Bin Laden był szkolony przez Amerykanów zanim stał się terrorystą. po drugie jekie są dowody na to że to on stał za zamachami na WTC? pooglądajcie sobie trochę filmów na tema ataku rzekomych samolotów-np dlaczego koło Pentagonu gdzie rozbił się trzeci samolot nie została zniszczona nawet trawa, paliwo się nie zapaliło ani nie wylało mimo że powinien być pełny bak. Wiele informacji nie trzyma się w ogóle kupy. Ale Amerykanie podają do wiadomości tylko to co dla nich wygodne. Mistrzowie propagandy i tyle.

Już myślałem, że nikt na tym forum nie wiem kim był naprawdę bin Laden i kto stoi za zamachami na WTC. Z drugiej storny ciągle nie mogę uwierzyc, że tyle ludzi dalej tkwi w przekonaniu,że to robota złego gościa z brodą. Jest tyle dowodów i powstało już tyle filmów mówiących,że to sprawka Amerykanów, a ludzie dalej wierzą w te kłamstwa. Tak prz okazji to po raz kolejny okazuje się, że to rząd amerykański który bez problemów nazywa innych terrorystami, sam zasłużył sobie na to miano najbardziej.

Ludzie w zwyczaju mają to, że przyjmują do wiadomości to co dla nich najwygodniejsze.

Myślisz że to Amerykanie zniszczyli WTC,bo widziałeś filmik w internecie?:DD Są tam też filmiki o tym, że Elvis żyje i ukrywa się na polu kukurydzy,i wież mi stary,są ludzie którzy w to wierzą.

Przyjmijmy,że filmiki w necie są przeinaczone i jest to szukanie dziury w całym. Ale jak mi wyjaśnisz min. to, że w lipcu 2001r. Bin Laden był leczony w amerykańskim szpitalu wojskowym, gdzie spotkał się z przedstawicielem CIA. Nie wiem czy wiesz,że był już wtedy najbardziej poszukiwanym terrorystą (zamachy na ambasady w Afryce i statek USS Cole).

Nie chodzi tylko o filmy w internecie tylko w ogóle jak sięgniesz głębiej po różne artykuły czy zdjęcia to dowiesz się zupełnie innych rzeczy niż podaje się do publicznej wiadomości. Np nie mówi się ze runęła też trzecia najniższa wieża WTC w którą nie uderzył żaden samolot, nie ma zdjęć samolotu który uderzył w Pentagon tylko symulacje komputerowe, itd. Wiadomo że nie można też stwierdzić że Amerykanie to wszystko zaaranżowali bo nie ma niepodważalnych dowodów ale na pewno wersja oficjalna nie jest prawdziwa.

Ale Amerykanie podają do wiadomości tylko to co dla nich wygodne - Ja nie rozumiem tego najazdu na USA. Gdzie bym nie weszła, na jakiekolwiek forum o filmie wojennym made in USA, najazd jest właśnie na nich. Że kłamią, że mówią co im wygodnie, że zabijają niewinnych ludzi - Rozejrzyj się, człowieku, mnóstwo jest krajów, które kłamią, zabijają itp., ale co by się nie działo - to TYLKO USA jest winne złu tego świata.

Który kraj prowadzi tyle wojen co USA otrzymując jednocześnie pokojową nadrodę Nobla? I to wszystko w aureoli pomocy, wsparcia, walki z terrorem i innych wielkich słów. Jest taki kraj? Może nie wiem. I jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności pomagaja tylko tam gdzie jest ropa

Dziwne jest to, że ludzie pamiętają tylko to, co złe.

"Zniszczyli im całe Państw i sobie „poszli”"????Sorry,stary ale co niby zniszczyli???Fabryki samochodów?Może infrastrukturę kolejową i sieć autostrad?:DDWielkie biurowce,a może przemysł stoczniowy?:DD Wiesz o czym piszesz w ogóle??"Mniej szkód wyrządził Bil Laden"...masz na myśli zamachy robione przez Arabów (min.przez ludzi Bin Ladena) na swoich ziomków np.na targu albo w centrach miast arabskich,gdzie giną dziesiątki ludzi?Prawie co tydzień są mniejsze lub większe zamachy.Może masz na myśli strzelanie i zamachy na arabskie kobiety,które zapisują się na studia i do szkół.To też wina Amerykanów?:D Arabowie do swoich kobiet zachowują się jak zwierzęta,zabijają bez skrupułów własne dzieci aby osiągnąć chore cele (utrzymać państwo wyznaniowe i tym podobne pierdoły),więc nie pitol mi że to Amerykanie ich najbardziej krzywdzą.

"Według szacunków ONZ ponad 70% ofiar cywilnych zginęło w wyniku ataków terrorystycznych i egzekucji prowadzonych przez talibów".
Pod rozwagę.

Dobrym przykładem jest serial o działaniach wojskowych USA co prawda w Iraku, ale nawiązuje to do tego o co mi chodzi: "Generation Kill: Czas wojny". W tym filmie nie robią z wojskowych wielkich bohaterów tylko przedstawione jest jak to wygląda w rzeczywistej sytuacji. Co zrobili dobrego to zrobili, ale w dużej mierze im zaszkodzili niszcząc miasta/wioski ostrzeliwując je z samolotów. Tak samo w Afganistanie. Ja nie mówię, że to co tam się działo było dobre, ale Amerykanie pogorszyli sytuację - jeszcze bardziej dobili ten kraj, a społeczeństwo jest jeszcze gorzej nastawione. Nie jestem za tymjak traktuje się tam kobiety itp. Jednak działania wojskowe USA w żadnym stopniu nie naprawią tego kraju szczególnie, że nie liczą się z tamtejszą ludnością.

Nie mogę coś edytować postu więc dodam do fragmentu o Iraku:
Piloci na rozkaz ostrzelali na autostradzie auta w których znajdowali się ludzie tylko po to by zabić paru "zbirów". Plus wkroczyła później piechota strzelająca również do cywili. :]

Tak na zaś daje link:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,521,135416865,135481269,_Autostrada_Smierci_z_Mut laa_w_Kuwejcie_do_Basry_.html

W Afganistanie: "Według szacunków ONZ ponad 70% ofiar cywilnych zginęło w wyniku ataków terrorystycznych i egzekucji prowadzonych przez talibów".
Jeśli już manipulujesz i kłamiesz, zachowaj przynajmniej pozory rzetelności. Tak tylko dla przyzwoitości.

Osobiście nie ufałbym szacunkom ONZ.

Rozumiem, że przeprowadziłeś własne badania? Albo chociaż opierasz swe przemyślenia na rzetelnej dokumentacji wykonanej przez innych badaczy? Link proszę.

Dawać pieniądze komuś po to żeby go potem rżnąć w dupę..........Amerykańska pomoc:)

Rżnąć w dupę???Stary,znajdź mi kraj który nie tylko dałby się,się zapiąć w tyłek,ale pozwoliłby się wziąć na dwa baty,z finałem na twarz,aby zostać tak wykorzystanym przez złych Amerykanów jak Niemcy,Japonia czy Korea.Niemcy dali dupy USA,my nie...kto ma lepiej?

A czy mogliśmy im dać?NIE , bo oni wyrżnęli nas w dupe, nie dając ani grosza, bo sprzedali nas komuchom.
Czyli idąc twoim tokiem rozumowania, każdy by sie dał rżnąc w dupę.........czyli ty też.......dał byś sie zerżnąc na dwa baty , w zamian za kasę na "przysłowiowe waciki" ???????

za kasę na "przysłowiowe waciki"???? Widziałeś jak wygląda Seul,Tokyo czy Berlin albo Singapur? Myślisz że doszli by do tego za "kasę na waciki"?Nikt nas nie sprzedał.Stalin pokrył nas bez pytania i raczej nie było to rżnięcie tylko gwałt.

Przepraszam, ale pokaż mi kraj, który Arabowie zdemolowali tak jak Amerykanie Japonię czy Niemcy ( naloty dywanowe w Dreźnie i Hamburgu, które notabene były tylko po to, żeby amerykańskie wojsko mogło się przekonać o tym, że da się wywołać burzę ogniową w warunkach gęstej zabudowy, pochłonęły więcej cywilnych ofiar niż Hiroshima i Nagasaki razem wziete)

Zabawa w pacyfistę,siedząc w zaciszu swojego pokoju przed komputerem,podczas gdy twój zielonooki chłopak donosi Ci ręcznie robione kanapeczki i chłodne napoje,musi być naprawdę ekscytująca.Jestem ciekaw czy miałabyś takie same rozterki,gdybyś siedziała w kanałach Warszawy,podczas gdy Niemcy zrównywaliby je z ziemią.Cóż,za rozwalenie połowy Europy,naloty dywanowe na miasta europejskie (Niemcy je zapoczątkowali),wybicie 6 mln Polaków,dobroduszny naród Germański powinien według Ciebie dostać naganę do dzienniczka?To była WOJNA,moja droga.Inna sprawa że naloty na Drezno przeprowadzali Brytyjczycy.Działania wojenne zawsze są ludobójstwem,nic tego nie zmieni.
Pytasz się jaki kraj Arabowie zdemolowali?Hmm,kup sobie bilet do stolicy Libii albo Syrii,Afganistan też byłby niezły.Pakistan możesz sobie pooglądać,albo Iran,cud-malina.Najlepiej ubierz się w mini i niezły dekolt w stolicy Iranu,zobaczysz wtedy co to "słynna Arabska gościnność".Po tych Arabskich wojażach wybierz się do Tokyo,Seulu albo Berlina czy dzisiejszego Hamburga.To są miasta ,które skorzystały na pomocy tych złych,podstępnych Amerykanów.Jeśli nie zauważysz różnicy między Trypolisem,a np.Tokyo,zjem swój laptop.bez urazy

Co by o nich nie mówić dla mnie są bęzwzględnymi kłamcami gotowymi poświęcić życie swoich obywateli dla własnych korzyści. Więc mówienie co zrobili dobrego dla świata i jednocześnie zapominanie o ich barbarzyństwie wygląd trochę głupio. Chyba, że dla ciebie puszka coli i film z Hollywood przedstawia większe znaczenie niż życie tysięcy ludzi.

Nie wiem po co piszesz takie nonsensy.Gdzie w mojej wypowiedzi pada coś o ich kinie albo napojach gazowanych?"Barbarzyństwie"? Wszyscy piszą tylko o ich barbarzyństwie,ja też muszę? Jeśli pozwolisz to sparafrazuję Ciebie."Więc mówienie tylko o tym ile złego i barbarzyńskiego zrobili dla świata i jednocześnie zapominanie o tym ile dobrego,wygląda trochę głupio."

Ja tylko odniosłem się do Twojego postu do czerwonej_azali. Miałem po prostu na myśli, że coraz więcej ludzi nie pamęta, albo nie chce pamiętać okropieństw jakich dopuszczali się Amerykanie na niewinnych ludziach. Wygodniej jest pamiętać tylko o dobrych rzeczach, których nie zaprzeczam, że Amerykanie dali światu bardzo wiele. Nie zapominajmy jednak, że ich rząd to kłamcy i manipulanci, co do tego nie mam zadnych wątpliwości.

Nie zapominajmy jednak, że ich rząd to kłamcy i manipulanci -Nasz również...nasz również...

Jesteś gościu przekomiczny. Osama to Saudyjczyć, nie przypominam sobie, aby Amerykanie zabijali Saudyjczyków, jeśli ci akurat nie byli terrprystami. A tacy znajdowali sie i w Czeczenii, gdzie Rosjanie ich bez rzadnych skrupułow odstrzeliwali.

Oglądałeś film? Chyba nie bardzo...Ja tam wielkiego triumfu na koniec nie widziałem. Może trochę radości ze strony komandosów z wykonanego zadania. Główna bohaterka raczej poczuła ulgę, a nie radość...a to jak odebrane zostało to przez opinię publiczną nie zostało pokazane.

ja nie mówie o bohaterach filmu, tylko o tym co zrobiono po calej te akcji w stabnach, i nie mow mi że nie zrobili z tego swieta, jak ludzie sie cieszy;li na ulicach a zołnierze robili sobie zdjęcia ze zwłokami bin ladena,, dla mnie to poprostu chore, a filmu nie mam zamiaru oglądać, bo pewnie tyle samo w nim prawdy co gwiezdnych wojnach ;)

Człowieku, czy ty wiesz co mówisz? Ten film propaganda? Ten film chciała zablokować USArmy, ten film jest mega nie po drodze rządowi USA, bo pokazuje tortury i właśnie to o czym mówisz. Jak można pisać takie brednie o filmie, którego się nie widziało. To porażające, aż chciałbym Ci pomóc.
Reżyserka jest wybitną lewaczką i najchętniej wprowadziłaby w USA hippisowską komunę, zobacz jej wcześniejsze dzieło o Iraku.
Nie przeczę, że to dobre filmy, filmy są świetnie zrobione, ale to lewacka antyamerykańska propaganda.

Tortury wyciekły dzięki wikileak i innym. Nic nadzwyczajnego w tym nie było, każdy już wie od 5 lat co oni tam robili.