Jacques Mesrine, prawdopodobnie najgroźniejszy przestępca swojej epoki, w swoim życiu dorobił się imponującej kartoteki; niezliczone napady na banki, porwania, 39 zabójstw oraz dwie ucieczki z więzienia. Określany był mianem wroga publicznego numer jeden, był również tematem numer jeden dla francuskich i światowych mediów, które przerażał ale jednocześnie fascynował. Trzymająca w napięciu i wierna autentyzmowi sensacyjna opowieść o legendzie świata przestępczego.
Ale brakowało mi szczegółów, detali które też są potrzebne w filmie. Niby wiadomo co się działo w jego życiu, ale cały czas akcja przeskakiwała w czasie do przodu, do tych niby najważniejszych chwil. Czułam się trochę jakbym oglądała rodzinny album- zdjęcia z jakiś miejsc, sytuacji, niby wiadomo o co...
Jak widać Francuzi też mieli swojego Dillingera. Obaj zginęli w akcji policji zakładającej eliminację, a nie zatrzymanie co budzi niesmak...